Moje zoo 28
kontynuacja cyklu zapoczątkowanego przez Jana Brzechwę
Wombat
Pewna dama z Nowego Świata
Bardzo chciała mieć mufkę z wombata
I błagała: – Daj futro wombacie,
A ja za to samochód mam dla cię.
Ale wombat wyraźnie się miga,
Chyba futra nie sprzeda i figa.
W autohandlach dogodne są raty,
Więc nie muszą być nagie wombaty.
Łoś
- Ludzie! Może wie z was który,
Czemu łoś jest tak ponury,
Gdy przedziera się ostępem?
- Smutny, bo ma żonę klępę.
Lama
W zoo oliwskim zamieszkała lama,
Która pragnie wyglądać jak dama.
Zamiast w runie, jak przystoi lamie,
Paraduje w pięknej srebrnej lamie.
Kiedyś weszły do zagrody chamy,
Żeby zedrzeć lamę z owej lamy.
Chciały podejść do tej lamy z boku,
Lecz skopała ich... nogą w Reeboku.
Okapi
- Panie okapi,
Czym się pan trapi?
- Chciałbym obłapić
Panią okapi
W zoo w Godłapi,
Ale tam capi
I tłum się gapi,
Więc się nie kwapi
Pani okapi.
Rawka błazen
(na specjalne zamówienie borta)
Ten rozbójnik - najsilniejszy wśród
krewetek
Jest wyzwaniem dla poetów i poetek.
To krewetka jest bajecznie kolorowa,
Lecz potrafi uderzeniem znokautować.
Nawet dużo większa ryba poniektóra
Dobrze wie, że przeciw rawce nic nie
wskóra,
Bowiem rawka takim morskim jest
mafiozem,
Typem, co rozsiewa w morzu strach i
grozę,
Ale strach ten oraz groza w końcu miną
Na talerzu, gdy skropimy go cytryną.
Hefalump
Hefalump to jest zwierzak, który
Jest znany tylko z literatury.
Co wiemy o zwierzakach tych?
- Służą do tego, by bać się ich.
Gdy w lesie hefalumpy są,
Oprócz Tygryska – wszyscy drżą.
I to właściwie wierszyka koniec.
Lecz dodam, że ja wolę hohonie.
Pratchawce
Spotkały się kiedyś na trawce
Pratchawce.
- Dzień dobry. Jak panu sąsiedzie
Się wiedzie?
- Oj kiepsko, bo życie nam zmienia
Ta chemia.
Wciąż czuję ten wstrętny smak w pysku
Oprysków.
- Tak. Szkodzą nam, choć nie we
wszystkim
Opryski:
Pan stonóg nałykał się w zbożu,
Zachorzał.
Pocieszać więc panią stonogę
Ja mogę.
- To cześć. Miło spotkać się z panem,
Kochany.
I poszły się kąpać w sadzawce
Pratchawce.
Komentarze (17)
Wyborne wiersze. :) +++
Nie tylko wesole :))), ale i madre. :)
Serdecznosci. :)
Doskonałe, jak zawsze!
No i wreszcie Rawka zaistniała oficjalnie :)))
Świetne i edukacyjne,
pozdrawiam z plusem.
smutny łoś (?),
owca zapłakana:
- klępa zawsze ktoś
wobec męża barana.
bardzo pouczający zestaw zoologiczny.
Rewelacja! :-)
Bardzo pomysłowo kontynuujesz ten cykl.
Dziękuję za wizyty.
Maciek.J - Mnie też pisownia klempa bardziej się
podoba. Ale nie byłem pewny i sprawdziłem. Jednak
klępa.
https://plorto.pl/jak-sie-pisze/klepa-czy-klempa
bo łoś ma jeszcze dylemat
ale na ten sam prawie temat
tak myśli sobie gryząc trawy kępę
mam klępę tylko czy już klempę ?
Fajnieee! +++
:)) aż trzem ostatnim musiałam się
przyjrzeć...miłego...
Fajne te Twoje zoo. Co do łosia, spotkałem jakiś czas
temu i byłem pod wrażeniem wzrostu. Tak napisałem:
Wczoraj łosia znów spotkałem,
i dzień dobry, powiedziałem.
ale on, to ma z natury,
że na wszystkich patrzy z góry.
Pozdrawiam
świetne!
W stumilowym lesie
największym koszmarem
spotkać hafalumpa
razem z bendezarem.
A co ja Ci tu będę słodzić po próżnicy...z niekłamaną
przyjemnością wszystkie zabiorę do siebie i już :)))))
Pozdro!!!
PRIMA SORT!! :))