moje życie, moja sprawa...
Nie zaglądaj mi przez ramię,
o kim myślę, czym się bawię,
tajemnicą nie jest żadną,
więc nie musisz chodzić za mną.
Moje życie, moja sprawa:
komu dzisiaj piwo stawiam,
do którego pójdę baru,
ile w nim zostawię szmalu?!
Kogo to interesuje,
który mi się ząb zepsuje,
ile ważnych spraw przemilczę,
czemu mam spojrzenie wilcze?!
Po co pytasz mnie o siebie,
skoro w moim życiu grzebiesz,
zostaw moje tajemnice,
ciesz się swoim, własnym życiem.
Komentarze (11)
całkowicie zgadzam sie z toba....decyzja należy do
ciebie...
Każdy kij ma dwa końce Gdy ktoś prosi o radę sam
stwarza warunki do zwierzeń ufa to ciekawość jest
uznana, bo zgodna z wolą, ale gdy nadopiekuńczy czy
też dociekliwy bo tak uznaje więź to jest udręczeniem
Wiersz jest kontrowersją bo izolacja zupełna również
jest stanem niekorzystnym inaczej nieharmonijnym Dobry
logiczny wiersz:)
No wlasnie,jesli z milosci to owszem..czasem mozna,ale
z innego powodu?Po co?
Można na wiele sposobów interpretować ten wiersz.
Jedno jest pewne, każdy potrzebuje powietrza do
oddychania i trochę samotności dla samego siebie.
czasem grzebie z miłości , czasem z zazdrości albo z
zaborczości, a każdy czasem ma potrzebę pobycia tylko
z samym sobą
Też tak myślę..Po to są nicki..Nie każdy ma prostą
drogę w życiu.. M.
mocno, podoba mi się... faktycznie niektórzy mogliby
się opamiętać
Więc o nic nie pytam bo Twoje słowa do mnie dotarły.
Pozdrawiam:)
"moje życie, moja sprawa..."-- niby tak powinno być,
ale nie zawsze tak jest. Może za bardzo Cię kocha i
chce wiedzieć o Tobie wszystko:)
też nie lubię, jak ktoś zagląda nie tam gdzie
trzeba...
O tak! Dobrze by było gdyby inni przestali grzebać w
naszym życiu.