Molong pijaka
Ciepłe łzy z oczu.
Stare rany na duszy.
Bolejące serce.
Zwiędłe kwiaty róży.
Zwiędłe kolce.
Dziurawią duszę.
Twe imię
Te wrogie wspomnienia...
[...]
Twa osoba
Te chwile najgorętsze
Gdy cie nie ma
Zamykam oczy i wiedzę
Tylko przestrzeń
Twoje zdjęcie...
Na ramkę pada deszcz...
Możesz sobie już iść...
Chciałbym by odeszło
By zabrał to nienawiści ogień.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.