Monolog życia
"...umrzeć by ....
Życie jest jak kaktus,
coraz częściej jego kolce przecinaja moje
ciało.
Coraz częściej chce żeby usechł,
czuje ból, nieustający ból,
cierpi moje ciało od ostrych zakończeń
życia i dusza,
bez powodu po prostu cierpi,
nie powinno jej być,
nie powinno mnie być.
Jednak jesteśmy,
jej pustka i mój żal tworzą:
NIEPOTRZEBNĄ ISTOTĘ STWORZONĄ DO
CIERPIEŃ.
...nie czuć NIC..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.