Morze
Stoję nad morzem zapatrzona
hen w dal, aż po horyzont.
Oszołamia i zachwyca zburzona
gonitwa wody.
Fala falę goni z szumem,
by dotrzeć do brzegu.
Natura wyczarowuje nieziemski
koncert.
Zaskakuje bogactwem dźwięków.
Słychać lamentujący świst
wiatru, cichy płacz dziecka
i śmiech radosny.
Tętent galopujących koni,
co bałwanów morskich spienione
grzywy goni.
Słońce kąpie promienie w morzu.
Sprawia, że woda lśni, jak
diamentów miliony.
Ku niebu tryskają tęczowe kolory.
Wszystko wokół onieśmiela,
hipnotyzuje, dech zapiera.
Komentarze (22)
Morze moja miłość
Uwielbiam morze,
Milo bylo poczuc przez chwile
I zobaczyć oczami wyobrazni
Rozmarzenie
Dziękuję Krysiu
Cudownie oddany obraz morza.
Takie wiersze odbiera się sensorycznie.
Jest tu dynamika, barwy, dźwięki...
Aż zapragnęłam się znaleźć się w tej chwili nad morzem
:))
Jestem pod urokiem Twojego wiersza Krysiu.
Jeszcze raz serdecznie Cię pozdrawiam :)
słychać jeszcze odgłosy wbijanych palików;-)
Ech, poczułam słoną bryzę...
Pozdrawiam serdecznie
Cudny, plastyczny wiersz z niepowtarzalnym klimatem.
Pozdrawiam Krysiu :)
Udzieliło się rozmarzenie,
ech, być tam, poczuć powiew bryzy...
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękne to morskie rozmarzenie Krysiu :) Bardzo mi się
podoba :)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Wspaniale.
Takie zapatrzenie w jakimś konkretnym kierunku jest
wspaniałe.
Pięknie opisujesz pobyt nad morzem,
bardzo mi się Twój poetycki opis podoba, Krysiu.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Ładnie napisane, a dodam, że w upalne dni jeszcze
chłodzi. Pozdrawiam
Zazdroszczę...też chcę tam być...niestety nie wiem czy
uda mi się zobaczyć morze w tym roku...Pozdrawiam
Krysteczku
Lubię morze.
Jest piękne, uspokaja mnie.
Piękny wiersz i Twoje spojrzenie na morze, ja na nim
spędziłem lata,więc to moja miłość.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
...
czy kobietę można
porównać z morzem
jest nieprzeniknione nieobliczalne
bezkresne tajemnicze fascynujące wzbudzające emocje
marzenia
myśli wyobraźnię
...
ostatnio podróżuję wyłącznie w góry (Sudety) ale w
młodości oprócz Helu i Rozewia zaliczyłem niemal całe
Wybrzeże.
Bardzo fajnie opisane :)
Czyżby Pani Krysia wypoczywała nad morzem? A może
właśnie wypoczywa :))
Pozdrawiam ciepło :)