Motyl
Frunie nad łąką, rozświetla go słonko, siada na kwiatku....... chwile pomyśli, odskoczy popatrzy innemu w oczy, cóż może ubarwić to motyle życie? Frunie, leci, skacze, śpiewa, siada na kwiatkach, siada na drzewach... żyje bo musi, żyje bo żyje, życiem się cieszy dopóki nie zginie... Podziwiają, go dzieci, choć tylko chwile. Cóż więcej mówić? Nic... tylko tyle....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.