Mówiłeś, że miłość to kwiat…
Mówiłeś, że miłość to kwiat…
Gdzie te obiecane łąki?
Gdzie ten obiecany sad?
Gdzie ten piękny na wsi dom?
Mówiłeś, że miłość to kwiat…
Od którego się wszystko zaczyna,
Że…zawsze razem
Że…zawsze na zawsze
Że…zawsze w miłości
A teraz to nawet pole za suche, żeby
cokolwiek na nim wyrosło…nawet jedno
źdźbło to dla Ciebie za wiele…nie
chcesz już nowego ziarna posadzić…
Kobieta jest tą jedyną A mężczyzna jest jednym z wielu...
autor
sylla
Dodano: 2007-03-02 20:12:33
Ten wiersz przeczytano 597 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.