Może dobrze
Ileż ma ona lat?
Czterdzieści... ?
Może nawet czterdzieści parę
i oczy takie wypatrzone,
co widzą lepiej czym jest dalej...
W misce wieczorem moczy odcisk
(od stania cały dzień za ladą).
Jutro znów będzie kroić szynkę,
wybijać ceny zgodnie z wagą...
Skóra
przesiąkła już zapachem,
co każe jemu spać osobno.
Może dobrze,
bo tego lata duszno
(zrobiło się) i parno.
Może dobrze,
bo jej nie pyta do jakich
myśli się uśmiecha,
kiedy tak długo nie zasypia,
nie mogąc wschodu się doczekać...
Rano
pojedzie autobusem,
i kupi bilet u kierowcy,
którego dotyk tym się różni,
że nie jest już dotykiem obcym.
Ileż ma on lat?
Ze trzydzieści?
Może nawet trzydzieści parę
i oczy takie wypatrzone,
gdy na przystanku ona:
staje, wsiada, kupuje
zwykły bilet (choć już powinna mieć
miesięczny),
odbiera resztę gestem czułym,
który odmienia dzień na lepszy.
Dziwna ta miłość w autobusie
(co tylko trwa przystanków parę),
lecz zapisuje dzień "na plusie",
który pozwala żyć im dalej...
***
Komentarze (24)
Parę przystanków a emocji tyle że starcza na cały
dzień i część nocy i pewnie do tych myśli się
uśmiecha.
Piękny wiersz, jak każdy Twój Joasiu. Znowu dotykasz
głębi duszy zwykłego człowieka. Każdy z nas tak bardzo
tęskni do miłości, do czułości, że im dalej w prozę
życia, tym zwyczajność coraz bardziej pozbawiona jest
wszelkiego romantyzmu. Dlatego nawet taka "miłość w
autobusie" jest potrzebna.:)
Ech, Joasiu... ;)
Jak Ty to robisz, że wszystko jest tak prawdziwie -
nieprawdziwie opisane? :)
Miłość - niemiłość, zrozumienie - niezrozumienie?
Wspaniale połączyłaś to wszystko w jednym, cudnym -
jak zwykle - wierszu :)
Najbardziej podoba mi się puenta czwartej strofy: 'Bo
jej nie pyta do jakich/myśli się uśmiecha (ładna
przerzutnia, choć niepospolita ;)),/kiedy tak długo
nie zasypia,/nie mogąc wschodu się doczekać/.
Bardzo ładna też jest cała strofa piąta :)
W ogole ładny wiersz ;)
P.S. Przepraszam, ze tak skromny komentarz, ale niskie
ciśnienie i aura mnie ogłupiają.
Pięknie opisałaś niby zwykły a jakże piękny dzień,
niby jak co dzień ale wciąż przeżywany na nowo. Piękny
:)
Smutny los niekochanych ludzi prowadzących
beznadziejne życie. I ta maleńka kropelka dziwnego
uczucia....Przepiękny wiersz, Joasiu.
Piękne chwile zapisane codziennym życiem, są jak
perełki..ślicznie opisane.
jak zwykle wiersz wspaniały - autora jakby
wszędobylskiego i cóż nam dzisiaj wypatrzył? taką
niby- miłość niby- czułość, niby- zdradę...
interesujący temat.
Z takich to chwil życie się składa, miłostki małe siłę
dają, gdyby miast nich były zgryzoty, stres tylko
potem w sklepie manco, a tak ...dobrze jest.
Bardzo fajnie to wszystko opisałaś. "Może dobrze, bo
jej nie pyta do jakich
myśli się uśmiecha(...)", "którego dotyk tym się
różni, że nie jest już dotykiem obcym(...)" - bardzo
mi się spodobały te fragmenty, są świetne, pisane
prostymi słowami ale jednak coś w sobie mają:)