"Może nim jestem, a może nie"
https://www.youtube.com/watch?v=W5BxhtyngS4&list=OLAK5 uy_lafvc8-PHD9LkTmLwj306BitJcgGtT9ZA&index=3 W między czasie... dedykacja dla piszących!
Tysiąc myśli uderza mnie strzałami w
potylicę
powodując kaca od ciągłego pisania w
pionie
/przecież wszyscy jesteśmy pionowi,
nieprawdaż?/
ośmieliłem się dziś poznać siebie w
poziomie
moje czarownice ułożą ciało - odpocznę i
usnę
jak Królewna Śnieżka będąca w takiej
formie
nie oczekuję pocałunków ust wręcz
przeciwnie
Oddając Wam swe myśli w wymieszane żwiry
płynące w inercji pod prąd w Kolorado
rzece
dostąpię zaszczytu na pohybel Matce
Naturze
zasiadania wśród kamieni z nimi moje
szmiry
.
.
/Niestety - w końcu/
przywołały poszukiwacza w spokojnym nurcie
zanurzał i przesiewał częstokroć masy
myśli
sitem i częstym płukaniem wód rzeki na
dnie
odnalazł mnie - w końcu Nasz molibden
świeci
Teraz ukażę się Tobie przezroczystym
warkoczem
nad poziomem rzeki i magiczne słowa
wypowiem:
"Wiol pömnuria ilian, wiol ono - O nuanen
dautr abr deloi
Letta orya thorna! nen ono weohnataí medh
solus un thringa
un fortha onr fëon var - Wiol allr sjon"
Tłumaczenie "..."
"Dla mego szczescia, Dla Ciebie - o piekna
córo ziemi
Zatrzymaj te strzaly! jak to bys czynila w
sloncu i w deszczu
wydaj z siebie wiosenny kwiat - by wszyscy
go ujrzeli."
Komentarze (22)
Dziękuję! AMOR1988
Serdeczności!
Bez wątpienia życiowy.
Witaj mariat!
Miło mi, że zechciałaś poświęcić swój czas pod
tekstem.
Za komentarz dziękuję i wezmę go sobie do serca.
Owszem! - zgadzam się z Tobą - jeśli pisze się to dla
ludzi ,każdy wiersz powinien być ( jakby kartami
wizytówki) każdego autora.
Staram się jak mogę, wiesz?
Dziękuję ci bardzo i pozdrawiam serdecznie!
Dobrze, że jest tłumaczenie, nie lubię wstawek bez
podania znaczenia, bo w końcu jak się tu pisze, to nie
zdaje się egzaminu przed belfrem tylko dla ludzi, a
ludzie w większości to tylko Polacy i swój język mają.
A propos całości - filozofie życia nurtują nie tylko
krzyżem naznaczonych, może mają mniej czasu na
rozpamiętywanie, ale główną sprawą tu na Ziemi jest
--> szanuj (kochaj) bliźniego jak siebie samego) a
Boga nade wszystko. Tylko, że Boga kocha się inaczej -
Bóg ode mnie tak wiele nie wymaga co człowiek.
Witaaj Kazimierz!
Miło mi, gościć Ciebie ponownie.
Dziękuję za refleksje pod treścią.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Jak zwykle, mądra refleksja, nietuzinkowa i ten stan w
poziomie bardzo ujmuje, pozdrawiam serdecznie.
Witaj Mgiełka028-:)
Różne myśli przychodzą do głowy-:)
Dziękuję za komentarz
Pozdrawiam również i z ciepłem!
Czytając Twój wiersz, przypomniał mi się /Avatar/
Pozdrawiam ciepło :)
Bartek, teraz mogę wypoczywać przez rok, wiesz -:))
Pozdro Brachu, Sława-:)!
Czyli po świętach - zdrowy i wypoczęty :-) :-) A wena
spokoju nigdy nie daje, kiedy tego spokoju naprawdę
potrzebujemy :-) Za to czmycha gdzieś zazwyczaj, gdy
jest niezbędna! Taka to @ jedna, haha!
Pozdrawiam serdecznie :-)
Sława, Brachu!
Witaj Svart -:)
Bartek -:))
No napewno zasiądziemy,a faktem jest to że zostaliśmy
namaszczeni znakiem krzyża, prawda? -:)
Dlatego poszukujemy samych siebie, w czterech
kierunkach-:)
Raz to w lewo, raz w prawo, raz do góry, raz w dół.
Albo w nieważkości pionu czy poziomu.
Myślałem że wena da mi spokój, i odpocznę trochę, ale
się nie da - hahah.
Co do końcówki tekstu, zapomniałem dać tłumaczenie -
zrobię to zaraz.
Dziękuję ci bardzo, za poświęcony czas i ciekawe, z
poczuciem humoru refleksje.Śnieżek miał tylko
nadzieję, i nie wyszło-:))
Co do świąt, w ogródku siedziałem z sąsiadami,
grillowaliśmy w Dzień Wielkiej Nocy. Helikopter
policyjny nad nami latał, przez megafon jakiś idiota
coś mówił / odleciał / Potem latały drony na
niebie-:))
Pozdrawiam serdecznie,Brachu Sława!
Kiedyś to na pewno zasiądziemy wśród kamieni (może w
kamiennym kręgu), ale wówczas będziemy już zasuszonymi
mędrcami ;-) ;-)
A mnie to myśli walą ze wszystkich stron, nie tylko w
potylicę :-) :-) W pionie i w poziomie :-)
A w ogóle, to co? Królewicz Śnieżek nie chce się
obudzić? Haha :-) No wiesz, spoko, ja i tak bym Cię
nie cmoknął, hihihi ;-) ;-) Ale nad myślami Twoimi
zawsze chętnie się pochylam :-) :-)
Ooo, i Ancient language of Alagaesia :-) Muszę sobie
przypomnieć :-)
Zawsze z największą przyjemnością do Ciebie. Bo jest
nad czym dumać i czacha dymi! A to lubię najbardziej
:-)
Jak tam po świętach, Brachu? :-)
Berenika57-:)
Uśmiech w twoją stronę.
Dziękuję ci bardzo za ślad pod tekstem.Cieszę się-:)
Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Sebastian
Za tak wartościowy tekst, plusik daję z pełnym
zachwytem :) Serdeczności :) B.G.
Witaj Dziadek Norbert-:)
Piękna to kraina i wodna zmora
strzałami powala z łuku Amora.
Dziękuję, za wgląd i komentarz - Twój wiersz.
Wszystkiego najlepszego i pozdrowienia ślę!