Może ona zdjęła dwulicową szatę...
Straciła przyjaciela…
Był dla niej, tak głęboko od serca.
Gdy już nie było jej obok niej, to była
męka!
Nie mogła poradzić sobie z tą myślą:
,„Że ona jest jej przyjaciółka, ale
byłą „
Lecz jeszcze jedno pytanie sobie zadaję:
„czy to było szczere i prawdziwe
kochanie?”
No, bo jak przyjaciel to na wieki!
A przecież ona już nie jest przy niej.
Może ona zdjęła dwulicową szatę …?
I miała dość udawania …
szczerego kochania.
I po prostu nie potrzebowała już mnie!
Więc ja stwierdzam, że nie chce takiej
ciebie!
Bo nigdy nie byłaś moją przyjaciółką!
Tylko dla mnie zakłamaną osóbką !
Boli mnie:
Że nie zdajesz sobie sprawy
ŻE PRZEZ CIEBIE BOLI MNIE SERCE TYLE RAZY
…
Jak pomyśle że nie chciałaś szczerej
mnie,
I odepchnęłaś tak daleko od
siebie….
.... masz racje to był test ..... ktorego ty nie zdałas i mnie w d... miałaś ... :-(

Tysiulka=]



Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.