Mroczna miłość
Wieczór
moim sprzymierzeńcem
Księżyc
moim bratem
nie czuję,
nie słyszę,
nie widzę.
Bliskość nocy
pozwala nie myśleć
o udręce codzienności
Otula mnie kocem
zapomnienia
wieczorna mgła
zbawienia.
2009-02-05
autor
Motylekania1
Dodano: 2009-02-07 19:50:43
Ten wiersz przeczytano 761 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Jak podczas sabatu.
A w tym przecinki na końcu wersów mnie rażą, ale
powiem szczerze że nie wiem jakie tu obowiązują
zasady. Ja bym powyrzucała te wszystkie kropki i
wielokropki, a wykrzyknik ma się nijak. Ale to moje
zdanie, nie musisz z niego korzystać. Co do treści to
nawet, nawet coś z Ciebie na pewno będzie
Trudna ta mroczna miłość ale ważne aby
rozbłysła-pozdrawiam,piękny i dobrze poprowadzony
wiersz!