W mroku układam kwiaty
Bukiet układam kwiecia śnionego,
jakiego próżno szukać w ksiąg zwojach.
Zapamiętania jest godny tego,
że nie miłuję go tylko w woniach.
Zanim dobędę w garść tej korony
kłos wypachniony w nocy oddechu,
Pragnę skosztować smakiem spienionym
czy dobrze czynię w doznań pospiechu.
Warty zachodu ku dopełnieniu
jest jeszcze jeden sprawdzian co woła,
Niemniej nie mogę w ciemnym sklepieniu
zagadki tejże postawić czoła.
Będziesz bukietem co wymarzony
zewsząd w mym ciele żądzę poruszy.
Może kolejnych kwiatów wazony
będą kolorem płatków już prószyć?
Komentarze (7)
ładnie układasz te kwiatki...w mroku a jak równo...i
kolorowo
Kwiatek na stole uśmiech wywoła
nawet jak miska pusta, a choinka goła
Nigdy pustych misek i braku chleba
Wszystkiego Do życia w Nowym Roku
Podoba mi się. Serdecznie pozdrawiam
Romantycznie. Życzę spełnienia
Pozdrawiam
Pięknie, romantycznie, delikatnie... Ciekawy wiersz,
dobrze się czyta:-)
Subtelny i pełen romantyzmu.
Takie erotyki lubię, rozmarzyłam się.
Pozdrawiam serdecznie, życzę wszystkiego dobrego
w nadchodzącym roku:))
Interesujący wiersz...wyśnić sobie wymarzone-bezcenne.