Mroźna panna
senne migawki
słonecznych promieni
gdzieś zniknęły a ty
lekko zasypiasz
zawitał już w twoje korony
zatańczył lento
wokół świat zawirował
twoimi barwami
on jednak był zimnym
grając prestissimo
porwał twoją szatę
pozostawiając nagie ramiona
przy tobie on wierny
jak szary dzień
nie dostrzegłaś podstępnej mrocznej
adoracji
a ona puka już
do naszych drzwi
na czele stoi syberyjski front ciągnie za
sobą srebrzyste sanie
siarczysty mróz zdobi
przepiękną szatą
chłodny powiew oznajmił
nadejście mroźnej panny
która płatkami śniegu krajobraz
bielą maluje
Komentarze (53)
Lubię czytać twoje myśli przelane na papier ,, Czekam
na taką zimę mocną lecz krótką przydałaby się ..
pozdrawiam ładny wiersz ..
ładnie szkoda tylko że to zima idzie lubię wiosnę
serdecznie pozdrawiam
Bardzo ładnie. Pozdrawiam:)
I troszkę poszczypie w policzki ta piękna panna:) Może
być cudownie. Bardzo ładnie o zinie, z serii: podoba
się:)
Pozdrawiam cieplutko Jacku:)
Pieknie Jacku o mroźnej dziewczynie która juz niedługo
do nas zawita
Miejmy nadzieję ze będzie łaskawa :)
Pozdrawiam pogodnie :)
mrozna i piękna panna
Ladnie :) pozdrawiam
może przyjdzie łagodna, powoli;)
Istna "Królowa śniegu". Nadchodzi pora jej zarządzania
i oby była łaskawa drogowcom i kierowcom:-)
Diękując za odwiedzenie mojego profilu pozdrawiam
najserdeczniej, miłej nocki:-)
Podoba mi się Jacku, teżżżż bym go deczko
okroiła:)))Serdeczności
Pięknie opisałeś nadejście zimy.Pozdrawiam.
Udany wiersz :)Pozdrawiam.
Zdecydowanie może być, Shizumo pozdrawiam :-)))
Mroźna panna może też być ładna :)
Dziękuję Romo:-)))