mukominki
oddech
ot dechy
od dechy do dechy
wykrztuś - wrzuć
luz zielony
płuc śluz
nuda nuda nuda
myśli się gonią
"- masz odrzut"
PS.
znalezione w zapiskach Igi:
"Nie, nie zawsze już
będzie tak źle. W końcu
pustkę da się wypełnić.
Przywołać, odzyskać
barwy i smak.
Życie jest
niewyczerpane.
Ale też nie da się
go zastąpić.
A tęsknota jest tym,
czego nie da się ugasić.
Tak jak wiary, nadziei
i miłości nie da się nasycić.
Obumierasz, gdy na nic nie czekasz.
Żyjesz dopóki dążysz ."
Komentarze (25)
Bardzo , bardzo dziękuję
myślałem ze "mukominki" sprawią kłopot i ... pomyliłem
się.
to tylko taka "szpica" [zwiad] mam nadzieję że będzie
nieco więcej w tym smutnym temacie.
Te powyżej to wskutek lektury: "Moje życie jest cudem"
- dzienniczki Igi Hedwig ... przeżyła 22lata
krótki ale treściwy wiersz, dobry przekaz, pozdrawiam
Smutno mi się zrobiło...
pierniczenie bezsensowne
dobrze, że piszesz.
Spotkałam bardzo dużo takich osób w Rabce chorych na
mukowiscydozę to straszna i nieuleczalna choroba lecz
mimo tej podstępnej choroby te osoby były uśmiechnięte
mimo smutku w strofach jest lekki wiersz:)
chodzi o mukowiscydozę? straszna nieuleczalna choroba
Jak się domyślam, to wiersz mówi o problemach
zdrowotnych. Potrafi zatrzymać swoją refleksją.
Pozdrawiam:)
Temat dot.choroby trudny,ale podany w lekkiej,zabawnej
formie.
Mnie się podoba.
Miłego dnia życzę:)
janusze.k, zauroczył mnie Twój wiersz, znam
dziewczynkę chorą na mukowiscydozę... tytuł kapitalny,
a całość - choć smutny temat - zabawnie podana, w
Twoim stylu:)