Mur
Adrianowi N., żeby zburzyl swój mur...
Przez długie lata
budowałeś wokól siebie mur.
Jedna cegła ściśle przylega
do drugiej.
Moje słowa nie zdołały zburzyć
tej masywnej konstrukcji.
Proces niszczenia będzie trwał
dość długo.
W międzyczasie możemy umrzeć.
Chcę zobaczyć jak wyglądasz!
Chcę usłyszeć twój prawdziwy głos!
Widok czerwono-ognistych przykrywek
nie zadowala już przyjaciół.
Pozornie piękny jesteś,
tylko pozornie.
Naprawdę piękny jest
MUR.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.