Mutant przeszłości
Powstałam jak łany zboża... z zasiewu na
ziemi,
mały mutant przeszłości,
nie wiem czy coś się zmieni,
ramiona wciąż za krótkie,
by objąć to co chcą.
Ty wołasz biegnij dalej,
ja chcę zatrzymać się.
Nie mogę w tej gonitwie zobaczyć głębię
oczu,
oczu tego co mnie zasiał.
Czy popełnił błąd?
autor
truskaweczka1
Dodano: 2007-10-27 15:24:52
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.