Muzyka jeszcze gra
Noc taka cicha, jak nigdy dotąd,
nie chce gawędzić ze mną po świt.
Zawleczka smutku już wyciągnięta,
przecież nie tak, nie tak miało być.
Drobinki wiary wiatr poniósł w pole,
pozostał w duszy szarawy plik.
Kolce cierpienia wkłuwane w serce
przynoszą gorycz, koszmarne dni.
Tęsknota wrzeszczy, nic nie rozumie,
w tanecznym wirze klaszcze, aż strach.
Pociąga miłość za ramię mocno –
Słuchaj, muzyka… Tańcz jeszcze,
tańcz.
Komentarze (24)
Piękny, rytmiczny, znakomite zakończenie.Jestem pod
wrażeniem.Ogromnym.
bardzo dobre metafory .. wiersz wspanialy czyta sie
plynnie lekkim piorkiem pisany tancz tancz muzyka gra
nie przestawaj ...
szarpiące człowiekiem wzloty i upadki w duszy
i znalezione zostało lekarstwo na uleczenie
w Twoim wierszu w ostatnim wersie "Słuchaj muzyka ...
Tańcz jeszcze,tańcz"
Wiersz sie kończy , a muzyka jeszcze gra.To
niesamowite tak uchwycić emocje taneczne słowami- a
między wierszami można odczytać jeszcze tak wiele
Ta "zawleczka smutku wyciągnięta" jest jednak
optymistyczna - rzucony granat smutku eksploduje! i
wtedy pojawia się szczęście
Bardzo fajny i "ciekawy " wiersz. pozdrawiam
serdecznie!
Jest rytm i ciekawe rymy. Barwne porównania i epitety.
Ciekawe metafory. Czyta się lekko ale z zadumą :)
Podziwiam cudowne strofy i autorkę. Dobrze napisany
wiersz, świetne póro, bogate środki wyrazu.
Autorka napisała"Drobinki wiary wiatr poniósł w
pole..tęsknota wrzeszczy"Taniec i miłość to jakby dwie
siostry.Pięknym lekkim piórem wiersz napisany.Rymowany
dziesięciozgłoskowiec.
Noc taka cicha, a w tle muzyka, więc tańcz ten taniec
miłości.
Śliczny wiersz. Przemyślany każdy wers, ładne
metafory. Wiersz lekki i rytmiczny.
Ładny wiersz, taka prawdziwa poezja. Może być jako
piosenka.
hmm...tęsknota nie rozumie ,ze coś się kończy chce
wierzyć i ma nadzieję ... stąd ten taniec...piękny
wiersz
póki w sercu muzyka gra, póki chce tańczyć taniec
miłości -niech wierzy -niech tańczy a smutki same w
kąt poodchodzą - ładny wiersz
Bardzo wymowny wiersz, na Twoim miejscu aż prosi się,
żeby przegonić tę klaszczącą w takt muzyki tęsknotę i
zabrać się za zbieranie rozwianej wiary.
śliczny wiersz , piekne metafory...gratuluje