Muzyka Krzysztofa Komedy
Płacz trąbki
unosi się nad taflą jeziora,
gdy mgła zwija się
w kształty z piankowego
horroru.
Twoja śmierć
tak głupia, że nie dałoby się
zagrać jej na żadnym instrumencie,
męczy mnie,
jak powracający motyw
z Astigmatic.
Gdy usłyszysz
czystą melodię, która rodzi się
z brudnych dźwięków,
będziesz cenił ją bardziej
niż rzadkiego motyla,
wypatrzonego
w dolinie.
Zazdrościłem
malarzom i muzykom,
że potrafią stwarzać
nowe byty,
zamiast je tylko
opisywać.
Komentarze (16)
Jazzu też mi się najlepiej słucha w zaciszu domowym,
ale obawiam się, że to wynika trochę z tego, że
młodość mam już tylko we wspomnieniach.
Mogę go słuchać. Nie sprawia mi to przykrości. Ale na
koncert bym nie poszedł. Natomiast wiersz mi się
podoba. Nie wiem czy umiałbym tak dobrze napisać o
swoim ulubionym Sibeliusie...
Racja, Stańko i Ptaszyn.
Jeszcze aranżerem i liderem swoich
zespołów też był znakomitym.
Dziękuję za dalsze komentarze. Komeda wykonawcą jazzu
był przeciętnym, ale kompozytorem genialnym, co dziś
nie ulega wątpliwości na świecie. Wydaje się, że mimo
istnienia oryginalnych nagrań, jego muzyka nie
zrobiłaby takiej kariery gdyby nie Stańko.
Ciekawostka:-Ssaki- to pierwszy polski
film nakręcony za prywtne pieniądze.
Sfinansował go ojciec Wojtka
Frykowskiego w 1962 roku.
Pierwszy film Polańskiego z muzyką
Komedy to `Ssaki` z roku 1962, potem
-Dwaj ludzie z szafą-. Nóż w wodzie-
to spraw póżnijsza.
Bardzo dobry wiersz!
Krzysztof Komeda pisał muzykę do filmów Polańskiego,
ich współpraca zaczęła się od pierwszego filmu
Polańskiego "Nóż w wodzie". Kultowy film i muzyka.
Potem wielokrotnie pisał ścieżki filmowe do filmów
Polańskiego. Największy sukces odniosła Kołysanka z
"Rosemary's Baby".
Jest świetna biografia Krzysztofa Komedy, autorstwa
Magdaleny Grzebałkowskiej pt. "Komeda. Osobiste życie
jazzu".
Serdecznie pozdrawiam
A współczesna muza jak Steve Reich,
Lutosławski. Spróbuj, warto. Jazz zdycha bo go
komercja wypiera, ale
polski jazz rośnie, coraz wiecej dobrych zawodników
się pojawia.
Leszek Możdżer to już gigant.
Wielu już dla ECM nagrywa. ECM to
Keith Jarrett i reszta tych magików.
szacun
Nawet w USA, ojczyźnie jazzu, zainteresowanie tym
rodzajem muzyki jest marginalne, więc trudno się
dziwić. dla mnie, jeśli chodzi o słuchanie, jazz jest
muzyką podstawową, potem jest barok, a potem długo,
długo nic.
Fajnie że piszesz o Komedzie, bo na tym, podobno
artystycznym, forum, Krzysztofa Trzcińskiego nie
znają.
Dzieki Tobie paru go pozna.Tuszę!!
Mnie czego ? Tyś poeta przedni, ja
tylko tekściarz.
Gusta muzy mamy zbliżone to miłe.
Trąba jest łatwa do nauczenia, mogę
pomóc.
Dzięki za Wasze komentarze. Zazdroszczę jobo....
Co za dzień! Wiosna! i Jazz! w najlepszych odsłonach!
Pięknie! Czuję, jak rosną mi skrzydła. Wiersz przedni.
Pozdrawiam Kornelu.
Świetny Kornel, trafiny tekst,
gram na trąbce. Z Astigmatic najbardziej lubię
`Kattorna`.
Teboskie trąbki Komedy to Kuryl i
Stańko.
Głos mój!!
Ty masz wspaniały dar analizy i opisów