Muzykalni inaczej
Raz jegomość w mieście Warce
z panienką wyprawiał harce.
Ona się starała
i na nosie grała,
lecz on wolał na fujarce.
autor
elka
Dodano: 2016-07-14 09:03:39
Ten wiersz przeczytano 995 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Limeryk jak z opery Wenus.
Podoba sie Limeryk, a swoja droga, lubie
muzykowanie.:)Pozdrawiam elka.:)
hmmm... najważniejsze, że się zgrali zgodnie ;-)
super ..też to lubię ..gdzie ona mieszka ..dokładny
adres proszę ..
ekstra limeryk serdeczności
Super :) Udał Ci się ten limeryk
Pozdrawiam z usmiechem :)
Świetny tytuł i limeryk, gratuluję pomysłu, serdecznie
pozdrawiam.
Oczekiwania się rozjechały! Ona w chowanego grała jemu
fujarka stała i czekała, hahah...
Puenta taka "zapowiadało się wesoło i ochoczo a mogło
zakończyć się przemocą"
Niby ironia ale trochę refleksji w takich razach nie
zaszkodzi! Pozdrawiam na miły wieczór:-)
Właśnie wystawiłem kilka podobnych limeryków.Twój mi
się podoba za dozę humoru.Dobrej nocy.
świetny
pozdrawiam :)
Fajne pogrywanie...
+ Pozdrawiam :)
Fajnie :)
Dobre.
Zabawne
Dobre:))
Pozdrawiam