My
jak dwie gwiazdy w bezkresnej przestrzeni
uczuć
odnaleźliśmy siebie, by świecić mocniej,
by ciepłem ciał naszych ogrzewać siebie,
dawać miłość i wiarę w nią,
która otwiera umysł i ciało
na nowe,
na lepsze,
ekscytujące emocje,
którymi złączeni na zawsze
tańczymy rozpaleni wewnątrz
ogniem miłości,
złączeni w jedno
w gorącym uścisku rozkoszy
czując, jak każda najmniejsza część
nieba
do nas należy i daje to czego
pragniemy...
Komentarze (1)
Bardzo piękne dwie ostatnie strofy tego wiersza oddają
całą jego treść. Oczywiście zostawiam swój głos z
przyjemnością. Nie da się przejść obok tak pięknego
wyznania, Emi...