My w ślepej Miłości żyjemy wraz...
My w ślepej Miłości żyjemy wraz z
dylematem.
Jednak coś nas dzieli od przepaści
Całkiem innej Miłości.
………………&
#8230;……….
Jeżeli możesz to wybacz mi kochanie,
Że ja nie mam siły by w dalszym ciągu
Ci wyjaśniać, na czym polegają
Nie wątpliwie nasze wspólne dylematy!!!
………………&
#8230;………..
Nie wiadomo, czy weźmiemy kiedyż
Ze sobą ślub
A to wszystko… może być tylko
Stosem już dawno wygasłych marzeń
I zbędne tutaj są nasze rozważania!!!
………………&
#8230;……………
8230;……
Na szczęście póki, co nasz wspólna
Miłość
Jest odwzajemniona.
Jednakże te uczucie
Jest niczym gwiazdka
Do której abonament tej za drogi
A nie ma mowy o taryfie ulgowej!!!
………………&
#8230;……………
8230;..
Kiedyś max sex
Dziś mini wspomnienie.
A parszywe szczęście
Niczym my w ślepej Miłości
Zagłębiony w dylematach!!!
………………&
#8230;……………
8230;…
Najgorsze jest to, że ja kiedyś
Mogę już nie być Twym snem,
Najgorsze jest uświadomienie sobie
tego!!!
………………&
#8230;……………
8230;…….
Jednakże Cię… proszę walcz wraz ze
mną
O nas, dla nas…
A wyznanie Miłości niech nie będzie
Syndromem (znakiem) rozpoznawczym
kłamcy!!!
………………&
#8230;……………
8230;
Ja chciałbym do Ciebie napisać list
By nasze życie nie trwało i istniało
W ślepych uliczkach losu!!!
………………&
#8230;……………
8230;….
Miłość i w niej wraz z swymi
Chorymi dylematami trwamy!!!
Życie we dwoje wiem, że nie zawsze jest
wspaniałe.
Szukanie namiętności w dzień
To znak, że bardzo chciałbym Cię
przytulić!!!
Ty i tylko Ty… usłyszysz ode mnie
słowa Miłości wyznania
I możesz w nocy przeżyć cudowne
doznania!!!
Szarość miłości to obietnica niespełniona
zwariowanym szeptem.
Ja jednak czekam na chwile, w których będę
mógł wykonać
Sonet o Miłości dla Ciebie…,
Czyli dla mej Miłości!!!
Póki, co nie piszę o Miłości nie
widzialnej
Tylko o tej otaczającej nas…
Tej pozornie tak banalnej!!!
Coś się kończy a coś zaczyna
Wiadomo moja Miłość nigdy nie
przemija!!!
To chyba chwila wyznania
Spowodowała niebiański doznania
I cudowne uniesienia
Wiec już tu i teraz proszę Cię
przyszłościowo
Zostań moją żona!!!
W my sercu nie pierwszy i nie ostatni orzeł
i gołąbek
Zgubił drogę do Ciebie…
Jeżeli przyjmiesz ode mnie tego szczęścia
kwiat
To może nam we dwoje będzie jak w
Niebie!!!
………………&
#8230;……………
8230;……………
230;..
W oddechu Miłości
Należałoby dać koniec tej Miłosnej
zawiłości!!!
A ja w sumie to chyba nie wiem jak mam
teraz
Wyrazić swe marzenia.
A Ty… kwitniesz mi niczym owoc
wiśni!!!
Gdybym mógł tylko naszą ślepą Miłość
I nasze głupie dylematy zamienić na swe
poematy
To zrobiłbym to już bardzo dawno temu!!!
………………&
#8230;……………
8230;……………
230;….
Tak… najwyższy czas skończyć z
niewypałami
Więc wypalam resztki swej nieskończonej
Miłości
I zapominam Ciebie jak o oku głowie,
Z którego smutek patrzy w jedną stronę,
W Twoją stronę!!!
………………&
#8230;……………
8230;……………
230;
Życie kochanie… jest, jaka sex na
śniadanie.
Wiec teraz szczerze kończę te 29 lutowe
dyrdymały,
Bo marzec w dacie wpada…
Północ zegar wybija a ja ten wiersz dodaję
na beja!!!
………………&
#8230;……………
8230;……………
230;…….
Gdyby smutek w oczach mógł mówić
To poczułabyś znów oddech swej zdrady!!!
Jednak mój podarunek jest zbyt
łaskawy…
I Ty… i nikt więcej, nikt inny nie
jet w mym… sercu!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.