Myśli nadpobudliwe
W zakamarkach mej pamięci,
siedzą myśli rozproszone.
Wiercą się na prawo,lewo,
takie są zniecierpliwione.
Tupią,wrzeszczą jak te dzieci,
co po podwórku biegały.
Jakież one są wyrywne,
jakby całkiem oszalały.
Nie potrafię ich okiełznać,
chyba brak mi cierpliwości.
Każda biegnie w twoją stronę,
jakby zbrakło im miłości.
Przytul je mocno do siebie,
by poczuły się spełnione.
Niech przestaną tak wciąż biegać,
w lewą, w prawą, w lewą stronę.
Komentarze (16)
Pomysłowy wierszyk , doskonale dobrane rymy :)) duzy
plusik :D