Na dobre i złe
Łatwo się kocha, gdy słońce świeci
kiedy fortuna sprzyja co chwilę
gdy przy kominku, podczas zamieci
czuła ciał bliskość rozgrzewa mile
Jeszcze wiatr zimny nieraz powieje
smutek łzą słoną zrosi oblicze
wtedy nie powiem, tak też się dzieje
tylko bez słowa z nim się policzę
Może zbyt często mówię, że kocham
może pomyślisz, to tylko słowa
a trwałość przysiąg w świecie tak płocha
trudno za nimi przed złem się schować
Nie obiecuję żadnych gwiazd z nieba
pustych obietnic nie chcę być krawcem
wiem tylko tyle, Ciebie mi trzeba
na złe i dobre, Twój będę zawsze
Komentarze (12)
Taka wierność jest zawsze wyjątkowa,śledzę Twoje
wiersze i jest w wyznaniach tyle czułości...To nie
mogą być tylko słowa.:)
Przepiękne wyznanie... myślę że każdy chciałby coś
takiego usłyszeć... Zachwycający wiersz, zrobił na
mnie duże wrażenie...
na złe i dobre...czyż więcej trzeba?
Słownego potwierdzenia uczucia magicznym słowem
"KOCHAM"nigdy za wiele.
Śliczne stabilne rymy, prawda płynąca...bardzo podoba
mi się subtelność metafor, przede wszystkim krawiec,
który szyje marzenia, coś fantastycznego! Więc krawiec
niech szyje a poeta pisze, bo pisze pięknie!
trwaj miłości trwaj...bo potrzebujemy ciebie jak
powietrza...
taka miłość to skarb, który niestety nie wszyscy
doceniają. Życzę, by Cię nigdy nie opuściła:)
Bo miłość jest najważniejszą rzeczą w życiu:)
piękna deklaracja :-)
Niby tak niewiele, a czasem to wszystko! Pozdrawiam!
Piekny wiersz" Na dobre i na zle".To prawda latwiej
kochac gdy sie jest mlodym,bogatym i pieknym.Czasem
kocha sie na zle i dobre.Bo taka jest milosc.Piekny
Twoj wiersz zaklinaczu.
Milosc na zle i dobre....tak trzymac.