Na dwoje...
Ależ mi się rozjechało
życie, na swoich nogach krzywych,
i znów nadziei jest za mało
by się nad pięknem bytu dziwić.
Zgasły już kandelabrów blaski
wybrzmiały ciszą szczęścia struny,
i założyłam nową maskę
i choć już późno, chcę zrozumieć.
Na dwoje wróży czas pokuty,
deszcze i słoty w czterech ścianach,
i czas z honoru jest wyzuty,
a jednak - pragnę być kochaną...
autor
sael
Dodano: 2021-06-27 06:09:33
Ten wiersz przeczytano 916 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Kimkolwiek jest - taka poetka - z taką wrazliwoscia -
zasluguje na to , abyyc kochaną. - jednak - kocha sie
- takze w niezaleznosci od zaslug... - i takiej
milosci - i kazdej milosci Ci zyczę:)
chyba wszyscy pragniemy miłości,
dużo by pisać jak bardzo jej brak,
pozdrawiam z podziwem :)
Ależ mi się podoba Twoja poezja:)
Ładnie.
Chyba każdy chce.
Bo my sami, dzieci i wnuki to wiele, choć wciąż za
mało do pełni. Chyba.
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz, jak zwykle,
sądzę, że każdy pragnie być kochany,
fajna metafora "życie na krzywych nogach".
Miłej niedzieli życzę, Poetce :)
Niezwykły wiersz.
Bardzo ładnie. No i... Każdy chyba pragnie...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Piękny wiersz o samotności...
pozdrawiam cieplutko :)
Podoba się.
Dla wyrównania rytmu, pozbycia się częstych "i" może
warto przejść na jednolitą liczbę sylab np. na 8:
Ależ mi się rozjechało
życie, na swych nogach krzywych,
znów nadziei jest za mało
by się pięknem bytu dziwić.
Zgasły kandelabrów blaski
i wybrzmiały szczęścia struny,
założyłam nową maskę
choć zbyt późno, chcę zrozumieć.
Różnoraki czas pokuty,
deszcze, słoty w czterech ścianach,
czas z honoru jest wyzuty,
jednak - pragnę być kochaną...
Ale to tylko msz.
Pozdrawiam niedzielnie.
Podoba mi się w treści i formie.
Zamiast "by się nad pięknem bytu dziwić." czytam sobie
"by pięknem bytu się zadziwić.".
Msz dziwimy się czymś, a nie nad czymś, ale mogę nie
mieć racji.
Miłej niedzieli sael:)