Na granicy czasu

Bo nie jestem sam ...

"zaskoczę perfekcyjnie upływający czas" - zatrzymałam
się nad wieloznacznością tych słów... Warto podjąć
wyzwanie..

Wiersz brzmi optymistycznie, budzi nadzieję. Podoba mi
się:) Pozdrawiam serdecznie:)

Gdy nie jesteś sam, bo nie jesteś sam, wszystko jest
możliwe.
Pozdrawiam:)

Jak to dobrze, że nie jesteś sam...

Pokonać bezradność cierpliwością...
Muszę się nauczyć.
Pozdrawiam:)

Jaleku - bardzo dziękuję za wyjaśnienie na forum dla
Staża na temat bardzo jasnej kwestii. Kłująca
bezradność nie jest metaforą dopełniaczową ( więc
popularną dopełniaczówką )bo ukłucie - kłucie to nie
jest rzeczownik - to wykonywanie czynności a wiec jest
to...... Dziękuje i pozdrawiam

Staż - zapewniam Pana, że publiczne podanie adresu
korespondencyjnego nie ma nic wspólnego z odwagą. Ale
nie o to chodzi, więc nie będę tłumaczył powodów.
Sądzę, że całe nieporozumienie wynikło z niezbyt
dokładnego czytania komentarzy, bo o złośliwość Pana
nie posądzam. Proszę zerknąć jeszcze raz, co pisze
Krater23 na temat "kłującej bezradności" - zacytuję -
"ja mam odczucie, że nie ma takiego wyrazu". Myślę
więc, że podanie linku do słownika nie jest "robieniem
czytelnikom wody z mózgu", lecz próbą wyjaśnienia
wątpliwości. Takim "robieniem wody z mózgu" jest
natomiast twierdzenie, że "kłująca bezradność" jest
metaforą dopełniaczową - nie jest, bo najprościej
rzecz ujmując, dopełniaczówka to zestawienie dwóch
rzeczowników, z których jeden występuje w dopełniaczu.
Zacytowany fragment nie spełnia tych warunków, więc
cały wywód na ten temat mija się z celem. Pozdrawiam
:)

Dobrze, że nie jesteś sam Karolu w przeciwieństwie do
mnie... ale mam swoje wspomnienia..., wiele dobrego na
każdy kolejny dzień, cieplutko pozdrawiam :)

podoba:)

Karolu, bardzo dobrze, nie Jesteś sam, a czas dla nas
pracuje. Serdeczności walentynkowe dla Ciebie. :)

bardzo dobry wiersz, przesłanie trafne i podnoszące na
duchu

"bo nie jestem sam" - to jest najpiękniejsze!

Witaj Karolu.
Przeczytałam, podoba mi bardzo. Jeśli napiszę, że
jestem na tak, to chyba mi głowy nie urwą:) Też jestem
na tak!
Pozdrawiam, życzę spokojnej nocy.

jaleku - ponieważ nie ma Pan odwagi podać adresu
korespondencyjnego, a nie wypada pisać komentarzy
odwetowych pod Pana wierszami, proszę w tym miejscu
nie robić czytelnikom wody z mózgu odsyłaniem do
słowników w rozwiązywaniu słusznych wątpliwości,
jeśli takich ten słownik nie rozwiązuje. Kłująca
bezradność jako niezbyt ceniona metafora dopełniaczowa
jest w użytym kontekście takim dziwolągiem, że
podziwiam Pana enigmatyczne "Na tak". Ale czego się
nie robi dla...