Na granicy życia...
każdego wieczoru modli się żarliwie
dziękując Bogu za podarowany dzień
poranek wita z nadzieją i gorliwie
by jej chorobę przykrył ozdrowieńczy
cień
już wiele razy o śmierć się ocierała
chociaż lat miała dopiero siedemnaście
szpitalna salka dom jej zastępowała
i dziwnym trafem miała numer trzynaście
jak głodnemu chleba, jej brakuje tlenu
i sprzętu, który wspomoże gdy potrzeba
każdym nowym dniem cieszy się po swojemu
walcząc ze śmiercią wznosi prośby do
nieba
w kolejkę po płuco-serce się zapisała
czuwał też nad nią osobisty Anioł Stróż
gdy było ciężko, nigdy się nie poddała
liczyła przecież, że kiedyś nastąpi cud
* * *
I ON SIĘ ZDARZYŁ…
Nie zabieraj swych organów do nieba, tam wiedzą, że one potrzebne są tutaj...
Komentarze (27)
Poruszajacy wiersz,z dobrym apelem.Wielu jest
oczekujacych na przeszczepy i jesli jest szansana
uratowanie zycia powini ludzie w pore
reagowac.Niestety wiele osob nie bardzo rozumie i chce
oddawac czastke kogos bliskiego w celu ratowania zycia
innym ludziom,a szkoda.Pozdrawiam
Wiersz bardzo wymowny również z tego względu,aby
przypomnieć innym że należy myśleć nie tylko o sobie i
o życiu doczesnym-jest bardzo wielu ludzi co czeka na
naszą pomocną dłoń bez której skazani są na rychłą
śmierć..powodzenia
Dobrze że zdarzył się cud.Smutna opowieśc pięknie
zapisana
Czytelne przesłanie wiersza i dedykacji, jestem za .
Cud się zdarzył.
Ale oczekujący na cud przegapił to cudowne zjawisko a
może po prostu go zlekceważył i miał za nic.
Kontrowersyjny temat ,,,szkoda ze
" BOG" tak rzadko czyni cuda.
poruszasz bardzo ważny temat i robisz to w sposób
szczególnie wzruszający przedstawiając życie 17-to
letniej dziewczyny zawieszone w niepewności jutra.
Bardzo potrzebne są takie tematy , które na pewno dają
do myślenia i wyciągnięcia wniosków , że oddając
organy można uratować życie komuś kto zawsze ma
jeszcze na to nadzieje .
Wiersz z przesłaniem, dobrym przesłaniem, podpisuję
sie pod nim obiema rekami:)
Na granicy życia mając siedemnaście lat walczyć o
nie, nie jest na pewno łatwo, ale iskierka jak niesie
nadzieję jest warta tyle ile to samo życie. Więc warto
o nią walczyć do końca. Wiersz smutny ale bardzo
wartościowy.
...podoba mi się ten wiersz...
pełen serdecznej refleksji w walce o przetrwanie głos
za
Smutny ten twój wiersz, a jeszcze smutniejsze jest
życie siedemnastolatki ocierającej sie o śmierć.