Na jeden dzień
To tylko krzywe odbicie w lustrze...
To tylko szeroka woda na horyzoncie...
To tylko Ty i Ja.
I ten Boski stan ducha.
Znów się rozczulam.
Powiedz tylko, że nareszcie...
Możesz cieszyć się ze Mną tym powietrzem.
Gdzie skały się kruszą....
Gdzie słońce wylewa swą jazń..
Gdzie bede szła na polanie wśród palm..
Gdzie szumią topole i noce zmieniają się w
dzien.
Zabierz tam Mnie..
Choć na jeden dzień..
Zabierz tam Mnie.
Komentarze (5)
to tylko krzywe odbicie w lustrze
szeroka woda na horyzoncie
ty i ja
znów się rozczulam
powiedz tylko, że nareszcie
możesz cieszyć się ze mną
tym powietrzem
gdzie skały się kruszą
tyle w tym tekscie mi sie podoba
pozdrawiam
Może jak przeczyta, to zabierze...
Ładnie napisałaś o swoich pragnieniach.
Pozdrawiam:)
Można pomarzyć, ładnie.pozdrawiam
Ładnie napisana myśl o miłości:)pozdrawiam
jaka piękna prośba! Podoba mi się Twój wiersz.