Na łonie natury
Wy Tarzani
We wsi Solec Ewa z Jackiem
wybrali się na przechadzkę,
gdy wracali,
już z oddali,
zawiewało krowim plackiem.
Żniwa
Amant ze wsi Zaborze
panny zaciągał w zboże.
Nadjechał kombajn
i odtąd Bogdan
bardzo niewiele może.
Komentarze (38)
Dzięki za uśmiech...:)
Nie tylko w żniwa
trzeba uważać,
również na łące -
gdy chcesz się tarzać.
A ja chyba trafiłam na łono dejavu...ale i tym razem
Twoje limeryki rozbawiły:). Pozdrawiam:)
Ta przechadzka na łonie natury bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Na łonie-łoni dwoje! hi hi fajne
Pozdrawiam serdecznie:)
No no ja Ewa...ale z Jackiem?
Udane limeryki, usmiechaja od rana:)
Krzemanko ubawiłaś mnie - dzięki:))
Świetne limeryki! :))