Na nic więcej nie pozwolę
Na nic więcej nie pozwolę,
Będę walczył niczym dzik.
Niech wróg pozna , co to boleść,
A pokonam wroga w mig.
Na nic więcej nie pozwolę,
Będę walczył niczym łoś.
Bo wybieram każdą boleść,
A ta zwalczy wszelką złość.
Na nic więcej nie pozwolę,
Będę walczył niczym lew.
Walkę tę nie skończy boleść,
W żyłach płynie większy gniew.
Na nic więcej nie pozwolę,
W małpę nawet się przemienię.
Bo poznałem, co to boleść,
Lecz przemiany te docenię…
Komentarze (7)
I przez naszą dyskusję nikt nie dał jednego głosu.Oj
mi biada, biada...
Panie Janie, trzymajmy się prawdy jak ślepy
widzenia.Wkleiłem wiersz w którym użyłem słowa
,,nasrała''.Pan mi ten wiersz wycofał.I prawidłowo -
był zbyt wulgarny dla młodszej młodzieży piszącej
tutaj, i starszej skupionej w towarzystwie ,, trwam''.
Do tego wiersza się przyznaję.Ręczę swym poetyckim
słowem.Ten drugi pisałem taka jak powiedziałem...dużo
wcześniej, a Pan, Panie Janie coś mi nie wierzy...
Szanowny Panie Grand
Zręcznie omija Pan meritum sprawy. Istotne jest to, że
wkleił Pan wiersz z wulgaryzmami, czemu nie potrafi
się Pan do tego przyznać?
Panie Janie ten wiersz był pisany pół roku temu, teraz
go tylko wkleiłem.Przypadkowo zgrał się z tematem
naszego sporu, który uważam za zamknięty.
Szanowny Panie - tu nie chodzi o poprawność i etykę a
jedynie o regulamin. Jeśli w regulaminie byłby warunek
"każdy wiersz musi zawierać wulgaryzm" to pracując na
zlecenie właściciela strony usuwałbym wszystkie
wiersze niespełniające tego warunku. Inna sprawa, że
taka sytuacja jest niemożliwa, bo jestem wrogiem
używania wulgaryzmów publicznie czy w słowie pisanym,
co nie znaczy, że sam czasem sobie nie pozwolę na
"wiązankę" (najczęściej pod swoim adresem). Nazwanie
mnie wrogiem odczytałem z pierwszej zwrotki wiersza,
być może opacznie, jeśli nie takie były Pana intencje,
to przepraszam. Znamienici polscy poeci też nie
mogliby wpisywać tekstów z wulgaryzmami z powodów
wskazanych w pierwszym zdaniu komentarza. Kilka razy
usuwałem komentarze broniące wulgaryzmów uzasadnione
tekstem uwielbianego przeze mnie poety - Juliana
Tuwima.
"nie były to peany na cześć całych postaci,
lecz w większości ich małej części" - fajne to jest,
szczerze powiem, że mnie Pan rozbawił i wierzę, ze
dojdziemy do porozumienia bo ja też mam poczucie
humoru.
Nieregulaminowo ale szczerze pozdrawiam.
Ma Pan rację Panie Janie - tu panuje poprawność i
etyka.Z tym nie będę dyskutował.Ale wrogiem Pana nie
nazwałem, proszę te słowa wycofać bo wezmą mnie za za
kogoś komu brakuje kultury.A tak na koniec znamienici
polskiej poezji pisali takie rzeczy że aż się chciało
czytać, i nie były to peany na cześć całych postaci,
lecz w większości ich małej części...
Szanowny Panie. Słowa, które nazywa Pan "typowo
polskimi" były wulgaryzmami, proszę sprawdzić choćby
tu:
http://sjp.pwn.pl/szukaj/*.html
W miejsce "*" w podanym linku proszę sobie wstawić
bezokolicznik wyrażenia, za które usunąłem pański
wiersz, ja też nie mam zamiaru naruszać regulaminu.
Mnie Pan nazywa wrogiem? Pomyłka, znam i cenię Pana
twórczość ale to nie znaczy, że z tego względu zrobię
wyjątek. Jestem na tej stronie prawie jedenaście lat.
Niejeden z użytkowników należy do grona przyjaciół,
ale żaden z nich nie zaznał pobłażania w wypadku
naruszenia regulaminu. Zachęcam do ponownego
zapoznania się z regulaminem.