Na przeszpiegi
Organizatorom Spotkania w Szpiegowie - chapeau bas
Akcja "Ucho" rozpoczęta,
zlot odbywa się w Szpiegowie.
Autor z misją "sygnalisty",
sprawdza - kto i gdzie co schował.
Więc ukradkiem, incognito,
penetruje okolicę.
Czyje domy, skąd finanse
i skalniaki przy ulicy.
Czy z jaspisu, czy z marmuru,
kto dostarczył, kod kreskowy.
Jeśli nieoznakowane,
grzecznie prosi na rozmowę.
Patrzy, pawie spacerują,
każde oczko krocie warte.
Już przelicza, tak od sztuki,
no, niech będzie dziś ryczałtem.
Rottweilery na posesji,
szczęki zbrojne w kły kąśliwe.
Rrrr...ety, jeden mur przeskoczył
i do gardła niegodziwiec.
Dobrzy ludzie uratujcie,
"sygnalistą" być przestanę.
Już odpinam Bej-kamerki,
tak jak było, niech zostanie.
Cały sztywny z przerażenia,
a piżama, jak po siku.
Błędnym wzrokiem patrząc wokół,
burknął cicho - ale kicha!
*sygnalista/demaskator
A było wręcz fantastycznie i dla ciała i dla ducha. Dziękuję za wspólne szpiegowanie.
Komentarze (113)
Hej, a jakie oglądałeś. Pewno nie ze mną te kocie
focie hahaha...
Jak na poranek, to słodkie co mówisz
i dzięki za odwiedziny:-)
Miłego dnia Aruś:-)
I znowu na zdjęciach elegancko ujęta takie kocie focie
to prawdziwa zachęta
Pewnie Elenuś, trzymam Ciebie za słowo i rozumiem, że
się wyśpiewałaś operowo, że hej!
Nie było Ciebie, to i wianuszka zabrakło:-)
Buziaczki dobranocne, pa Kochana i dzięki za
odwiedziny:-)
odtańczonego wianuszka tym razem nie widziałam. Teraz
był Exklusiv na obcasach :) Pozdrawiam :)
PS. W następnym spotkaniu powinnam wziąć udział :)
Dobranoc Gabiś:-)
Dziękując Wszystkim za wspólne wierszowanie życzę
nocnego relaksu i ciepło pozdrawiam. Dobranoc:-)
:)))Nie pomyliłam!
Dobranocki Celinko:)
A dlaczego by nie! Sami stworzymy taką okazję, jak w
Szpiegowie.
Wiesz Kochana co do czadu, to powiem, że w moim wieku
już sobie pozwoliłam na luz. Dosyć butów na obcasach,
krawatów, garsonek, teczek skórzanych i
.................................
koników bujanych, jak śpiewał też Białostoczanin J.
Laskowski hahaha..........
Śpij słodko, dobranoc tańcząca z wiatrem Grażynko:-)
Ano szkoda Celinko, może kiedyś jeszcze będzie okazja,
a zapomniałabym dodać, że odważny kolor włosów jest
dla Ciebie twarzowy i wyglądałaś Celinko czadowo, jak
widać na zdjęciach.
Serdeczności raz jeszcze ślę :)
Dzięki Grażynko i wielka szkoda, że Ciebie z nami nie
było! Żywię jednak nadzieję na osobiste poznanie
się:-Serdeczności na relaksującą nockę:-)
To się działo w tym Szpiegowie,
nawet kły o mały włos nie rozszarpały peelki...
Ciekawa ironia Celinko, masz dużą wyobraźnię, jak
widać, a poza tym po ilości wierszy napisanych nt
Szpiegowa można się domyślać, że wszyscy się dobrze
bawili i mają wspaniałe wspomnienia, cóż można tylko
ich pozazdrościć.
Miłego wieczoru Celinko życzę, pozdrawiam serdecznie:)
ironia fajnie podana...
+ Pozdrawiam :)
Nic nie szkodzi Gabi. Czasami coś tak sklonuję, że
hej! To tylko sprzęt....
Buziaki dobranocne:-)
Gabiś dzięki:-) ale pewno mnie pomyliłaś z kimś
innym....
Mimo to, powiem, że jest mi miło z Twoich słów
Kochana. Dobrej nocki
Pozdrawiam pięknie:-)
Oj, sorry za tą przerwę.
Nie wiem co nacisnęłam:))))