Na rąbku nocy
Noc pragnień pełna, tęsknot pełna
zdyszana twoim drży oddechem.
Na rąbku chmury gwiazda pękła,
by się wwarkoczyć falą westchnień.
Zdyszana twoim drży oddechem,
wiatr pocałunkom chłodzi usta,
by się wwarkoczyć falą westchnień.
Cichnących ptaków pełna grusza.
Wiatr pocałunkom chłodzi usta,
w miłosnym półśnie mgły majaczą.
Cichnących ptaków pełna grusza,
i szept, kochana, niebo zasłoń.
W miłosnym półśnie mgły majaczą,
lecimy w przepaść, trącam błękit
i szept, kochana, niebo zasłoń
niech pozazdrości jak mnie pieścisz.
Lecimy w przepaść, trącam błękit,
na rąbku chmury gwiazda pękła.
Niech pozazdrości jak mnie pieścisz,
noc pragnień pełna, tęsknot pełna.
Komentarze (63)
Serdecznie dziekuje wszystkim za poczytanie i piekne
komentarze :)
Ależ Stello - noc się całkiem rozcukrzyła po
przeczytaniu tegoż lirycznego dzieła. Prawdziwe
pieścidełko.
Czytając czuję się jak bym był
na falach Dunaju Bardzo mi się podoba Pozdrawiam
Stello Serdecznie
Dobry wiersz, pozdrawiam.:)
bardzo ładnie,TAK
no nieźle zapantumiłaś erotycznie :)
Przepiękne miłosne pantum.
Podziwiam
Bardzo sie podoba, na TAK.
Pozdrawiak serdecznie, Stello.:)
och noc pragnień .. pełna pieszczot ..je też ? ... a
żona wyjechała ..
Podziwiam.
cudowne zaploty miłości :-)
Jak na mistrzynię pantum przystało cudowne wersy -a
mnie wciąż mało.
Przecudne erotyczne pantum Ewuniu
Jestem poz ogromnym wrażeniem piekny metafor
Pozdrawiam serdecznie
ladnie zaplotlas wersy w wiersz,
pozdrawiam:)
Nie wiem jak można coś takiego napisać.Chyba bym rok
się głowił.
Serdeczności Stello.