Na rafie
pękła jak szkło cienka gródź
jednym naciśnięciem klamki
uczyniłeś wyłom w grawitacyjnym porządku
i wypełnił się pokój po brzegi
milionami ton wody
ubierając nas w nieważkości pozy lekkie
tak niewiele trzeba by oderwać się od
świata
przestać twardo stąpać po ziemi
unieść zakochać i schować
w głębinach swoich pragnień
zanurzone ciało wypierało sobą
kilogramy zbędnego balastu
przyklejonego niczym osty rzepu
dając przyjemne poczucie lewitacji
przez chwilę myślałam
gdyby to miało trwać wiecznie
uprawiałabym koral z przyzwyczajenia
a może ukwiał na rafach
zamiast swojej pietruszki
tak naprawdę... odsuwałam myśli
że czuję się doskonale
i zgodzę się na błonę między palcami
byle tylko nie wynurzać się z miłości
Komentarze (15)
Bardzo wciągający wiersz u nosi na fali wody.
Piękny wiersz i bardzo ciekawe metafory. Pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo dziekuję, Wasze komentarze dodają skrzydeł ;)
Witaj.
Pięknie ja zanurzam się i unosze, w metaforach.:)
Pozdrawiam.:)
Pomimo tego co nam ciąży, myśli podążające w kierunku
fantazji potrafią dodawać nam siły. Pięknie i
malowniczo w Twoim wierszu.
Piękny utwór.
Pozdrawiam serdecznie :)
:)+
https://www.youtube.com/watch?v=94cBfkdt0ug
Brygido jest wspólny mianownik pomiędzy miłością i
rafą koralową, to piękno.
Miłej soboty, ciągle na rafie.
Niewiarygodnie dojrzały utwór. Pozdrawiam@
Bardzo ładny. Pozdrawiam
Bardzo Wam dziękuję ;)
Wspaniały erotyk w oryginalnej scenerii. Pozdrawiam
cieplutko z podobaniem. Życzę miłego wieczoru:)
Zasakakujca metafora ;)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
No faktycznie, czytając Twój wiersz, czuję, jakbym
unosił się nad ziemią :-) I mnie już nie dotyczy
grawitacyjny porządek ;-) ;-)Lubię Twoje ataki metafor
:-)
Dwa ostatnie wersy - cudne :-) Całość - super :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
tak niewiele trzeba by oderwać się od świata przestać
twardo stąpać po ziemi - fakt, np. kilkanaście
powabnych wersów