Na rozstaju dróg.
Pięciolinią swoich palców
malowałeś snów pejzaże.
Z niedościgłej nuty wiatru
kradłeś echa moich marzeń.
Gdy z opadłych liści szeptu
wyczytałam twoje myśli.
Złotą nicią października
poplątany sen się wyśnił.
Przez zaklęte struny czasu
przeplatałeś słów tęsknotę.
W spopielonych żalem oczach
rozpalałeś gwiazdy złote.
Wciąż od nowa otwierałam
bezlitosnych Niebios księgi,
lękiem przed ogniami piekieł
rwałam naszych ust przysięgi.
Wiem, że gdy odgadniesz kiedyś
z praw odwiecznych imię Boga
na rozstajach dróg zobaczysz -
To nie była nasza droga.
Komentarze (29)
Daj wiarę Maćku, że ja też!
lubię takie klimaty w poezji
Dziękuję za Wasze komentarze, wzięłam sobie do serca i
teraz rzeczywiście wiersz wygląda lepiej :)
Pozdrawiam!
Z trudem przełykam obfitość metafor dopełniaczowych,
ale przełykam bo wiersz piękny.
Pozdrowienia.
tyle uniesień na próżno...(wyczytałam z wiersza)
Ładnie, melodyjnie, o zakazanej miłości (tak
odbieram).
Podpisuję się pod wnioskiem tsmata o zmniejszenie
odstępów między wersami.
Myślę, że z "Gdy" zamiast "Ja" w drugiej strofie
byłoby lepiej, ale to nie mój wiersz. Miłej
niedzieli:)
Ładnie, tylko te odstępy między wersami strasznie
męczą.
Pozdrawiam
;)
Ładnie, poetycko bardzo.
I mądrze.
Świetny, nietuzinkowy wiersz.
Pozdrawiam :-)
Piękna i wzruszająca melancholia...
pozdrawiam z podobaniem :)
P.S tak doczytałam do końca tę notkę
i teraz odbieram ją jako żart:)
Szkoda, że ta wspólna droga się
skończyła, ale wiersz piękny,
nie wiem, czemu w notce biograficznej Autorka pisze,
iż pisać nie umie, a ja zupełnie się nie zgadzam z tą
krytyczną oceną.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czytelna melancholia i puenta " na rozstajach dróg
zobaczysz - To nie była nasza droga", pozdrawiam
ciepło.
"pięciolinią swoich placów" - podoba mi się!
Piękna melancholia, czasem, niestety, trzeba zmienić
kierunek...
Pozdrawiam serdecznie :)