na szlaku
O czym mówią omszałe kamienie?
Rzeka górska zanosi się śpiewem,
w cichym łkaniu wspomina juhasa,
co owieczki na hali pasał.
Oczy czyste miał jak błękit nieba,
w głowie same piękne marzenia,
tylko jedna na sercu zadra,
nie kochała chyba go żadna.
Ważkie pewnie były powody,
w trzosie marny ledwie grosz wdowi,
za posagiem nigdy nie ganiał,
lecz najmilsza była mu Ania.
Ach, odwagi zbrakło niestety,
by poprosić o rękę wtedy,
kiedy słodko w oczy patrzała,
z troską taką prawie jak mama.
Zły na siebie, w góry gdzieś uciekł,
piorun spalił niewinną duszę,
łez pasterki nikt już nie wytarł,
na polanie została cisza.
Smutno szemrze dzisiaj ten potok,
hej wędrowcze, nie stój tak obok,
spójrz dokoła i nastaw też uszy
aby zebrać najwięcej wzruszeń.
Komentarze (18)
Piękne górskie potoki,pozdrawiam serdecznie
Powtórzę za Ann ładnie,szlakiem wzruszeń:))))
Chyba to był góral z najmłodszej generacji. Kiedyś
dziewczyna górala, to była ,, góralka Halka ,, a
dzisiaj ,, Ania ,,. Czasy się zmieniają!
Pozdrawiam.
Jest tu taka melodyjność jak szemrzący górski potok.
Podoba mi się ta wzruszająca opowieść. Pozdrawiam :)
wzruszający, ciepły;)
Smutny , ale ładny:))
Przeczytałam z przyjemnością. Zabieram wzruszenia.
Cieplutko pozdrawiam
Ładnie, szlakiem wzruszeń.
super wiersz pozytywnie pozdrawiam plusik zostawiam
;))
Wciagajaco:)+
Górski potok niejedną tajemnicę zabiera w nieznane..
Kamienie, mchem okrywają rumieniec.. :)
Pozdrawiam..
Wciągająca opowieść. Myślę, że z pewnością wielu może
się z nią utożsamić. Pozdrawiam:)
Piękny wiersz z widokiem górskiej natury zwłaszcza
wiosną, latem i jesienią z dodatkiem marzeń i miłości.
Mieszkam w górach umiem korzystać z piękna natury,
zatrzymuję czas foto aparatem,
kamerą i pędzłem. Pozdrawiam
Uwielbiam śpiew górskich potoków,wracają wspomnienia i
niekiedy łza zabłyśnie w oku ,Hej góry i doliny gdzie
się podziały z tamtych lat dziewczyny..chyba nie muszę
pisać ze wiersz mi się podoba...pozdrawiam.
hej wedrowcze wyjdź zobacz ::)
ciekawy i bd:)