Na szlaku
Podaj swą dłoń pójdziemy we mgłę
jaką jest życie nie zlękniemy się
bo nic nam już zagrozić nie może
gdy wiemy oboje że Ty jesteś Boże
kiedy któreś z nas natrafi na głaz
albo zabłądzimy kiedy ciemny las
zawsze zawrócimy na dobrą drogę
wesprzemy siebie i Bóg dopomoże
myśli i gesty działania wszelakie
nowe jednak z miłością na szlaku
przyznaję trudnym niczym na K2
damy sobie radę wejdziemy i tam
bo nie pokona uczucia prawdziwe
szpetota innych wciąż taka żywa
złączone dłonie niczym świątynia
gwarancja uczuć to szczerości lina...
Komentarze (7)
Z uczuciem napisane słowa.
Pozdrawiam ciepło :)
Witaj Mgiełko028, dziękuję za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam
Zenon
Z takim Przyjacielem można przenosić góry. Pozdrawiam
serdecznie :)
Dzień dobry Beatko, dziękuję za odwiedziny i słowa
komentarza.
Pozdrawiam cieplutko.
Zenon
Witaj Anno2, dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam cieplutko.
Zenon
z takim wsparciem, mozna zdobywac nie tylko K2, ale
wszystkie szczyty...
pozdrawiam Zenonie:)
K2, niedawno zimą zdobyty. Wreszcie.
Himalaje naszych możliwości.
I uczucie- gdy tak jest nic mu niestraszne.
Podoba mi się.