Na tamten świat
Zabierz mnie na świat
tamten,
gdzie ilość oddechu nic warta.
Gdy mieszkasz w moim sercu,
każdy dzień wygasa.
Jak przypalony budyń,
przywarłam na dnie swojej Duszy:
nie zliczam już małych śmierci
- to zbyt mocno dusi.
Zabierz mnie na świat
tamten,
gdzie ilość oddechu nic warta.
Gdy mieszkasz w moim sercu,
każdy dzień wygasa.
Jak przypalony budyń,
przywarłam na dnie swojej Duszy:
nie zliczam już małych śmierci
- to zbyt mocno dusi.
Komentarze (5)
mnie rozbawił ten przypalony budyń:)
Trochę szkoda, że peelka nie 'zalicza już małych
śmierci' Serdeczności.
ciekawie
podoba mi się
miłość przyduszona małoistotnymi rzeczami- umiera.
Na tamten świat pójdzie każdy z nas