Na tronie i pod tronem
Wierszyk politycznie ponadczasowy. Niestety.
Co chwieje się i przewraca,
niełatwo utrzymać w pionie,
zwłaszcza, gdy zamiast podpierać,
usiadło się na tronie.
Korona ciężka i berło,
pod nią już nikt nie podskoczy,
bo przy gwałtownych ruchach
korona spada na oczy.
A z tronu król nie wstanie,
bo tyle wie przynajmniej,
że jak nie dopilnuje,
kto inny mu go zajmie.
Poza tym stopniowo
rozrasta mu się świtka.
Tak wielu ludzi pragnie
dostać się do korytka…
Dla swych poddanych król
osobnych ma kucharzy.
Każdy z nich po swojemu
coś miesza i coś warzy,
a ludek czeka czy
król ich dogodzi gustom
i czy się uda zjeść
ten cały groch z kapustą.
Komentarze (9)
Cała prawda o polityce zawarta w takiej niby bajce,
ten król co go korona przygniotła podoba mi się
najbardziej, choć tak na prawdę cały wiersz jest
przemyślany , dowcipny i z oczywistą puentą, brawo!
Myślę że od takiej strawy ludzie dostaną niestrawności
i następnym razem....gdzie indziej pójdą w
gości....trafnie ujęta rzeczywistość... gratuluję
humoru
ciekawy wiersz a jakże prawdziwy:) wiersz ma swój
sens... i to duży.
ciekawa satyryka ci wyszła .. niestety prawdziwa...
Król pomylił tron z tym ”tronem”
Myśli, że wciąż rządzić może
Lecz doradcy już zadbali
By się z niego wszyscy śmiali.
.....król wybrany.... potem traktuje ludzi jak
barany...ciekawe skojarzenie....
Dyskutowałbym zażarcie, czy temat wiersza jest
ponadczasowy.Dodrze ujęłaś sens istnienia
jakiejkolwiek władzy - czy jest to teraz czy było
kiedyś.Zjawisko stałe od tysiacleci i pewnie nic sie w
tej materi nie zmieni przez nastepne wieki...Trafnie o
dobitnie ujęta rzeczywistość....
gratuluję celnego oka satyryka
grochu z kapustą nie trawię
wolę "śniadanie na trawie"..:))
Idealnie uchwycona prawda. Rzeczywistość barwami
wiersza przelana na papier! Super.