Na wietrze
sięgnąłem do księgi
odnajdując opis
twojej urody
jesteś
soczystą zielenią
zapachem traw
pieszczonym słońcem
kryjesz się za horyzontem
by o świcie powrócić
przekładam stronicę
wyłania się obraz
malowany jesienią
jesteś
kropelkami rosy
na skraju lasu
biegnę boso
delikatnie mnie
unoszą
podmuchy wiatru
jak listek barwny
tańczę z tobą
walca
Autor Waldi1
Komentarze (27)
pięknie,
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj,
bardzo romantytczne i ciepłosercowe wrsy...
Urocze.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
fajnie tak boso nie podeptasz jej paluszków :)
Ale ładnie... :)
Niech taka miłość trwa na wieki. Wersy wiersza serce i
zmysły poruszają, gorącą czułością pulsują. Udanego
dnia wypełnionego serdecznością:)
Piekny, poetycki portret dynamiki miłosci!
po ptostu Twoim nieustającym zachwytem.
Ach jak romantycznie :)) Waldi :))
Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem :)
Jeśli kochasz to każdy opis piękna i dobra (bez
względu na to co jest piękne i dobre) pasuje do
wybranej.
A mnie pozostaje tylko się cieszyć, że szukając
porównań nie sięgnąłeś do książki "Spawanie w osłonie
gazów".
Piekne wersy niesiesz nam w darze,
Waldemarze...
wiec sobie przez chwile pomarze. :)
Bardzo ulotny wiersz, a Ty Waldku jak ten motyl nad tą
trawą się unosisz, jak ten paź królowej :)
Pozdrawiam z podobaniem, dobranoc:)
To już książkę o mnie napisali?? :);)
Piękny wiersz Waldi:) Dobrej nocy
⚘