Na wyciągnięcie ręki
Oddaleni od siebie
Na wyciągnięcie ręki,
Nikt by chyba nie przetrwał
Aż tak ogromnej męki.
Zastanawiasz się czasem:
"Czemu mnie to spotkało?"
Choć nie możecie być razem
Pijecie wspólnie kakao.
Na wyciągnięcie ręki
I ani kroku dalej.
Z dnia na dzień się czujesz
Lepiej i wspanialej.
I choć nie wiesz skąd uśmiech,
Na Twej ponurej twarzy
Masz wciąż tę nadzieję,
Że los was hojnie obdarzy
autor
JuliaJersak
Dodano: 2010-01-28 17:58:47
Ten wiersz przeczytano 555 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
No to chyba wreszcie w pełni poprawny :]
dziękuję za uwagi :]
popraw błędy i będzie ok. pozdrawiam. ;))
Mauda uwaga słuszna, ale wiersz ma w sobie
duży ładunek nadziei bo mimo,że trudno im razem są
razem czasem to toksyczne i zniewolenie a czasem
miłość
Jest: dzizień powinno być: dzień
jest: chojnie powinno być: hojnie
Ładny i mądry to wiersz. Duży+.