na złość
tagi: mokra woda /pleonazm/
firn
morze rozsypanych igiełek
jaśnieje, igra sobie ze mną
raki źle chwytają się podłoża
jak brzytwa — słońce
gładzi lodowiec poniżej, a ten
raz płacze, a to pokazuje zęby
mokry kawałek wody
wlewam w niedomytą menażkę
wysoko zmineralizowana
suchość mojej śliny
myśli odwodnione migreną
nakłute aż po samo ostrze
a radość kropelkami
i po igiełce
i po igiełce
https://poezja.org/utwor/167484-na-złość/
Komentarze (19)
@kalokieri- co do "innego razu", chyba nie, bo to się
zmienia w ciągu zaledwie kilku godzin, wystarczy że
słońce się na dobre rozświeci i lodowiec się otwiera.
Człowiek raz tylko płacze, a potem... Dzięki raz
jeszcze :)
@Jastrz - to też było latem :)
@Kalokieri - Cieszę się, że chcesz mi coś
podpowiedzieć.
Mówi się: "tonący brzytwy się chwyta", mi się to tak
kojarzyło, możliwe, że ktoś inny lepiej by to złożył
razem :)
Przepraszam, nie zdążę wymienić, wszystkim pięknie
dziękuję
Co do wyobraźni, to akurat jest wspomnienie :)
Tu ktoś zrobił taki piękny film (słońce jak brzytwa):
https://www.youtube.com/watch?v=W37PoFaUup0
Pozdrawiam :)
Lubię góry, choć (wtedy, kiedy jeszcze mogłem) wolałem
chodzić po nich latem, a najlepiej wczesną jesienią. I
nigdy nie byłem turystą aż tak wytrawnym, żeby chodzić
w rakach.
Wiersz się podoba.
Podoba. "czepiają się podłoża", "innym razem pokazuje
zęby" - mbsz, nieistne.
Niesamowite.
Pozdrawiam:)
Zatrzymałaś wierszem i to na długo Podziwiam Twoją
wyobraźnię
Pozdrawiam serdecznie Agrafko :)
Trzeba mieć niesamowitą wyobraźnię żeby pisać takie
wiersze.
Dobrej nocki :)
Agatko, Twoje wiersze takie niecodzienne, dojrzałe,
mało słów a tyle dają do wyobraźni,
pozdrawiam
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam
i po igiełce
i po igiełce - trzeba tekst rozkładać, ciekawy, bawi
się z czytelnikiem
Ciekawy wiersz :)
Czyżby to była wyprawa na Nanga Parbat, lub inny znany
szczyt świata? Tak czy inaczej, ten wiersz mnie
zachwyca ekspresją wyrazu i dojrzałą poezją.
Miłego dnia.
ciekawy wiersz pozdrawiam
Ładny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
Firm to ziarenka zlodowaciałego śniegu.sądząc po tym
wierszu na wysokim poziomie intelektualnym, mózg
autorki nie jest odwodniony. :)
Ślę moc serdeczności.