Nad Biebrzą Sonet
Na skoszonych mokradłach wśród osik i
brzózek,
uwijają się żwawo czarno białe czajki.
Czuby mają na główkach jak wachlarze z
bajki,
oraz śmieszne kolanka swych czerwonych
nóżek.
Nagły plusk w tataraku narobił hałasu,
z krzykiem się poderwały ku niebu
żurawie.
Przerażony koziołek pasący się w trawie
-
jak kot skoczył do góry i pognał do
lasu.
Nad bagnami wiatr ucichł i cisza
zapadła,
tylko szare jastrzębie pod chmurą
krążyły.
Jeszcze mała jaskółka muszkę niebu
skradła,
nim sokoły ją spod chmur w las nie
przegoniły
Ponad brzegami w deszczu tęcza się
rozparła,
Sianokosy nad Biebrzą barwy odsłoniły.
Komentarze (27)
Kolejny, piękny, przyrodniczy sonet, pozdrawiam ;)
Bardzo plastycznie zobrazowany pejzaż.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ladnie :)
Pozdrawiam:)
:)
Jakbym tam była!
Pozdrawiam z podobaniem :)
Witaj,
Wspaniały nastrój sonetu /po co przez dwa n?/ i
oddanie naturze jej uroku.
Sprawdź sobie pierwszy wers ostatniej tercyny - nie
sądzę, że tak chciałeś? a może znowu niepotrzebnie
się w cinam z pomocą korektora /nieodpłatnego/.
Miłej niedzieli.
Serdecznie pozdrawiam.
witaj, piszesz coraz lepiej, coraz barwniejsze,
liryczno-metaforyczne są Twoje wiersze.
oczywiście słoneczna z małej.
mam wrażenie, że w końcówce zafundowałeś sobie mały
kłopot z rymami - kwili / moi mili / w tej chwili -
(moi mili - takie sobie)
pozdrawiam, gratuluję (bo jest czego) i przepraszam za
uwagi :)
Piękny sonet Socha. W Lipsku mieszka moja córka. Także
odwiedzam te strony i tez napisałam kilka wierszy na
ten temat. Pozdrawiam serdecznie.
Świetny jak ZAWSZE :-)
Oczami wyobraźni przeniosłam się w ten namalowany
przez Ciebie pejzaż. Ale ładnie, jak w bajce. Miłej
niedzieli:-)
Pięknie słowem malowane! Pozdrawiam!
Ślicznie. Miłej niedzieli:)