Nad morzem [z pamiętnika]
Wypisałam imię twoje
patykiem na piasku,
ale zmyła mi go fala
o porannym brzasku.
Wykrzyczałam twoje imię
we bezimiennym tłumie
ale nawet echo morskie
powiedzieć nie umie
czemu jestem tutaj sama
i twe imię kreślę,
czemu chodzę zadumana
i o tobie myślę.
Poprosiłam białą mewę,
aby poleciała
na daleki ląd do ciebie
i ci powiedziała,
że ja jestem tutaj sama
i o tobie myślę,
że wciąż chodzę zadumana
i twe imię kreślę.
Komentarze (6)
znam morze wiem zabierze ale na innym brzegu to kmię
napisze
a falami smutek ukołysze
piękny wiersz - pozdrawiam;-))))
Morza już takie jest jak napiszesz imię, które kocha
się mhmmmm fala szybko przypływa i tajemnice zmywa
zabierając ją na samo dno;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Fala napis zmyje,morze krzyk zagłuszy...ale on wie
dobrze co masz w swojej duszy...styl tego wiersza
podoba mi się,lubię takie, pozdrawiam i + zostawiam.
Cóż, woda napis zmyła,
krzyk zagłuszyło morze.....
Czasem trzeba pisać dłużej, krzyczeć głośniej...
Pozdrawiam cieplutko :)
Może nie tego ptaka wysłałaś,
mewa to jest tylko morski ptak -
a być może on gdzieś jest,
gdzie nie ma morza -
więc doleci dużo szybciej...
gołębica hoża
Pozdrawiam serdecznie