Nad Sanem
Usiadł na ławce
nad brzegiem rzeki
wpatrzony w rwący nurt
zamyślony w milczeniu
słońce w błękicie skąpane
na kamieniach dzikie kaczki
wiatr szemrze w trawach
nasłuchuje głosu
złote liście zaszeleściły
tańcząc na deptaku
jesienną melodię
spojrzał w dal
jego oczy mętne
jakby nieobecny tutaj
wstał w milczeniu
odszedł
tylko ty
wiesz dokąd
06.10 – 07.10.2008.
Komentarze (21)
Już mi się nie chce wygarniać tym niewydarzonym
krytykom, choć lubię tę czynność. W każdym razie po
krótce jeszcze raz do "znawcy" (tak, tak cudzysłów
nawet nie ze względu na to, że jest to nick)
Dam taki przykład: Jedzie na rowerze. albo: Płynie
powoli. Czy te zdania są poprawne? Oczywiście. Więc
jeśli te są, to i te w wierszu również. Zwracam uwagę,
że wiersze pana Karola nie są "oznaczone"
interpunkcyjnie i chyba dlatego nie każdy potrafi je
przeczytać. A jeśli ktoś nie rozumie to pisze tak jak
ów "znawca". I nie chodzi mi o to, ze ktoś może mieć
inne zdanie na temat wiersza, ale w jaki sposób to
zdanie wyraża. Ludzie, jeśli lubicie słyszeć tak
niemiłe rzeczy, to sami sobie piszcie!
Ja sama ubolewam nad poprawnością polszczyzny, ale
tutaj nie widzę żadnych błędów - jest to po prostu
styl pisania ot, co.
Ten wiersz spodobał mi się chyba najbardziej ze
wszystkich, jest mi dziwnie bliski, może dlatego, że
San przepływa stosunkowo niedaleko... pozdrawiam ;)
ja nie wiem, ale przeczytałam z zaciekawieniem, ładny
wiersz
Stażu, Ty masz takie skojarzenia i masz do nich
prawo... Innym czytającym w ten sposób te słowa się
nie kojarzą, przynajmniej nikt przed Tobą o tym nie
napisał...nie miał odwagi? NIE SĄDZĘ... mnie ten
wiersz się podoba, rozumiem to, co czuje jego autor i
piszę to dobrowolnie... pozdrawiam autora:)
Tęsknota otacza wiersz, smutno się robi na sercu.
Bardzo ładnie opisana życiu wyrwana chwila
W sina dal ... w sina dal ... a moze zbyt lekko
odebralam Twoj wiersz? Podoba mi sie - glosuje i
pozdr.
Puśćmy wodze fantazji i podążmy za autorem:
"spojrzał w dal
jego oczy mętne
jakby nieobecny tutaj
wstał w milczeniu
odszedł
tylko ty
wiesz dokąd"
Po mętnych oczach wygląda na to , że na kolejnego
kielicha.. A może siusiu?
Panie obrońco połety wejdź pan na hi5 zobacz pan jak
kazap zdobywa głosy, jak linki rozsyła i jaka mafię
sam stworzył pod portalem katolickiego forum gdzie
zachęca do głosów bez czytania tfurczości.
Po przeczytaniu odczulam naplyw mysli, szukalam
zaginionej postaci utworu. Ciekawy wiersz...
I być może, gdybym była, gdybym miała wystarczająco
siły, podążyłabym za nim. Gdziekolwiek odszedł.
mmarczeszka ma rację, nie znam kazapa osobiście, ale
będę go bronił, nie lubię wszelkiego rodzaju nagonek,
które wynikają z zawiści...kazap pisze wiersze, które
mają wielu czytelników, świadczy o tym ilość głosów i
nie wierzę, że te głosy są zdobywane w nieuczciwy
sposób...na wiersz oddaję głos i naprawdę do tego nikt
mnie nie namawiał...
tak panie?/pani ? mmarczeszka jesteśmy mafią, agentami
SB, żydokomuną itp. itd.; a świstaki siedzą i zawijają
papierki :)
hmm.. impresja.. scenka z życia ,zamyślenie,
...adresat tego wiersza może wie i czeka na znak...
może wystarczy słowo lub czuły gest. Podoba mi się
wiersz.
Nie będę mówić o sobie, bo ze mnie to taki
rymokleta-satyryk, ale janiasku chodzi o to, że np.
twoje wiersze są mądre, dowcipne i różnorodne - a
p.kazap tak jakby pisał ciągle jeden i ten sam wiersz
- przecież bejowicze nie są głupi, dlaczego p.kazap ma
zawsze co najmniej dwa razy więcej głosów niż ty? Nie
wydaje ci się to podejrzane i nieuczciwe ... myślę, że
jest jakiś boczny strumień napływu głosów i aby go
zlikwidować i przywrócić proporcje między wartością
wiersza a ilością głosów jest jeden sposób - TYLKO
PISZĄC KOMENTARZ ODDAJE SIĘ GŁOS NA WIERSZ W SKALI NP.
1-5. NIE DAWAĆ INNEJ MOŻLIWOŚCI GŁOSOWANIA ... myślę,
że uspokoiłoby się błękitne morze beja :) A za
dzisiejszy wiersz p.kazapa daję głos, bo jest krótszy
i ciuteczkę lepszy ...
Od pewnego czasu z zainteresowaniem, a jednocześnie z
lekkim obrzydzeniem obserwuję próby zdyskredytowania
autora ‘’kazap’’ w oczach
innych autorów i czytelników. Czemu ma to
służyć… nie mam pojęcia, takie złośliwe
podejmowanie krytyki najczęściej spotyka się we
współzawodnictwie, w dążeniu do tego samego celu (np.
polityka)… czy chodzi tutaj o obawę
przegranej… nie chcę przesądzać, ale mam wielką
nadzieję, że nie… Jeśli chodzi o ten konkretnie
wiersz, to mam pytanie do „znawcy”, czy
słyszał pan kiedyś o domyślnym podmiocie lirycznym,
gdzie podmiot jest ukryty, a utwór ma charakter
narracyjny? Powyższy wiersz jest świetnym przykładem
zastosowania właśnie domyślnego podmiotu lirycznego.
Nieokreślony przez autora pomiot burzy spokój
sielankowego opisu, wyczuwa się niepewność, smutek czy
jakiś żal i tylko od czytelnika zależy, czy owe
nastroje przypisze czemuś lub komuś fizycznemu czy
też personifikując jeden z powyższych nastroi, jemu
przypisze rolę podmiotu lirycznego.