Nadol uroco
Juz nima moij chałupy z drewna,
krytyj strzecho w kicki wiązanyj.
Bali łuncunych wieńce w węgłach,
z izbamy; carnu i alkierzem biołym.
I nima tyj staryj pamientnyj chałupy,
w któryj matula mnie światu wydała.
ani podwórka gdzie kacki piły z krypy,
nawyt ławecko spod lipy juz spróchniało.
Nima moigo ogródecka z cerwunymy
malwamy,
na polach traktory miast pary koników.
Zniknęna rabatka macierzanki z
bratkamy.
w zbozach cichszy śpiw świrszczyków.
Namiastku ogródków chodniki betony i
tuje,
w miejscu drabiniastygo woza auto stoi.
Wsyndzie i w oborach nowocesność
grasuje,
pamińć mojo utkano z parcianych nici
zwoi.
Świat do przodu gna cas sybko gdziś
ucieka,
zycie tak samo trudne moze ksynę
prostse.
Lec przyroda rozwesyla ocy i dusę
cłowieka,
Nadol uroce - jak malowane terajse
Mazowsze.
Mazowsze - nadal jest tutaj pięknie przyroda swojska pola lasy sady barwami natury utkane - lecz tamte piękniejsze młodości oddane...
Komentarze (21)
Poruszajace slowo pozdrawiam
Teresko dziękuję za wyjaśnienie. Mogę tylko sobie
wyobrazić, jaki skarb dostałaś w darze. Pozdrawiam i
miłego dnia życzę:-)
RHEO
Urodziłam się i wychowałam w północno wschodniej
części Mazowsza.
Na obszarze między widłami Bugu i Narwi.Obszar ten
graniczy z Puszczą Białą.Tak też wystepuje tutaj
mieszanina kultur i gwar tych regionów.
Ja podobno z typu urody MAZOWSZANKI uważam się za
nią.Powielam gwarę w którą wsłuchiwałam się w gadki
dziadków i rodziców.Mowa ta posiada specyficzny
styl.Występuje nacisk na twardość liter np. o - u dom
dum,znam - znum,wiem - wiam
zawsze bawiło mnie słowo; idziemy - choćta, pudzijta
itp.
tak krótko ...
miłego dnia
pozdrawiam
Bardzo ładnie opisane wspomnienia z dawnych lat,
pozdrawiam:)
Piękna nostalgia na ludowo:)
Ale wzruszający wiersz Teresko. Wspomnienia z dawnych
lat, zwłaszcza jak były tak wspaniałe jak opisuje
wiersz, zawsze powracają z uśmiechem i sentymentem.
Napisz jaką gwarą piszesz, nie słyszałam/mieszczuch
jestem od zawsze:-(/Pozdrawiam miłego dnia:-)