Nadzieja
Bo pójdę tam,
gdzie Ty będziesz,
zawsze tam,
gdzie jesteś Ty.
Przy twym boku,
ramieniu,
obliczu,
z moją miłością
do Ciebie.
Bowiem jesteś wszystkim
co mnie otacza,
we łzach,
tęsknocie,
zachodzie słońca...
Jesteś moim szczęściem,
a ja twoją nimfą.
Ach, jakże cudowne
Twych oczu spojrzenie,
rozpędza smutek
i w ciemnościach cienie.
Jesteś i bądź już zawsze...
Ja twoja, ty mój
w objęciach
subtelnej bieli...
Jakże świat piękny
gdy Twe serce
przy moim bije.
Nie każ malować go w czerni,
szarości dziś niema...
Jesteśmy my
w barwach szczęścia,
nasza miłość
w harmonii nadziei.
Komentarze (11)
Bardzo ładny utwór, pełen gorących uczuć, jeśli to
początek, to dobry, jeśli nie, można pozazdrościć.
Ale... mam jedno ale... zaimki się zwie - zbyt wiele
"twoich", "moich" itd. Popraw to, a będzie piękna
perła! :))
Jak widzę, potrafisz oddać rzeczywistość miłości.
Dobrze ją czujesz. Miło było przeczytać. Dziękuję za
odwiedziny i zapraszam do czytania innych moich
wierszy. Pozdrawiam:)
Ładnie... Ukłony :))
piękny wiersz sercem pisany pozdrawiam
Aż mnie igiełka zazdrości ukłuła... By pisać teksty
tak przepełnione uczuciem, trzeba dla tego uczucia
mieć sporo wynajętego miejsca w sercu :) I za to
uczucie plusior :) A co :)
Pozdrawiam
KBK
Ciepły i pełen miłości.
pomału
po to są błedy
żeby je robić
i naprawiać
Jak na początek to dobrze. Na zachętę
daję + Pozdrawiam
takie rady
są cenne
warto
a i tak dobrze
dziękuję za rady :) postaram się :D pozdrawiam
Wiersz faktycznie mówi o nadziei, jest pisany miłością
i posiada dedykację, jednak ilość zaimków : ty, twą,
mą ,mnie, mej ... powoduje, taki " oczopląs ", że
trudno się skupić na treści. Trochę zmian i będzie
nieźle, na pewno niefortunnie brzmi np. " jesteśmy
my...". Pozdrawiam z nadzieją :)