Nadzieja
Nie mogę udawać, że nie przeżywam. Ukraina to moje serduszko. Nie mogę żyć bez serduszka
Nie wiem dokładnie jak pokonać ból.
Kiedy idziesz spać i jego pójść z twego
życia błagałasz...
A jak obudzisz się, pilnie wiadomości
oglądasz.
Ominęło. Spokojna noc. Tylko swoich
przytulić
Sercem na chwile. Rzucić sms, czy się
wyspali?
Czy nie było alarmów, czy serce sie bije w
rytmie zwycięstwa?
Czy chociaż na jotę zrobiło się mniej tego
szaleństwa?
Piszesz. I dalej nurkujesz w rytm rutynnej
życia salsy.
Starasz się żyć, doceniać, starasz się
pokazać innym, że szczęście istnieje.
Tym, kto już losu nie wierzy, kto się
zaplątał w swoich uczuciach.
Kto codziennie walczcy z lękami i stara się
ciszę słuchać
Pomiędzy wybuchami... Tym, kto już stracił
ostatnią nadzieje...
Chciałabym po prostu, żeby to sie już
skończyło.
I ból opuścił mnie. A mianowicie każdego z
naszych.
Przytulam was swoimi modlitwami...
Nie tracimy nadzieję na lepsze życie.
https://youtu.be/RMO0xQdnfBI
Komentarze (11)
Rozumiem Cię. Myśleć - to przywoływać koszmary, a nie
myśleć?... Trudno zrezygnować z myślenia.
Dziękuje serdecznie wszystkim. Polska to mój domek od
lat.. Obudziłam się tej nocy od wybuchów w Krakowie.
Co to było.. Nie wiem(I napisałam ten wiersz, nie
mając siły zasnąć. Jak odczuwałam. A potem te rakiety
we Lwowie, Łucku...
Dziękuje, doceniam wasze wsparcie
Musimy cierpliwie czekać i się wspierać, pozdrawiam
Rozumiem Twoją miłość i tęsknotę za ojczyzną. Ponad
rok temu, przed Wielkanocą napisałem wiersz:
"Pielgrzymi ze stacji Golgota". Pozdrawiam i zapraszam
w wolnej chwili. :):)
Aż boli:(
Wszyscy chcemy żeby to się skończyło:(
Cierpienie płynie z przekazu. Co myślisz Annyczko o
zmianie
„Kiedy idziesz spać i jego pójść z twego życia
błagałasz...”
Na
„Kiedy idziesz spać błagasz aby odszedł z twego
życia.”
„czy serce sie bije w rytmie zwycięstwa?” na
„czy serce bije w rytmie zwycięstwa?”
„rutynnej” na „rutynowej”
„Tym, kto już losu nie wierzy,” na „Temu, kto już
losowi nie wierzy,”
„Tym, kto już stracił ostatnią nadzieje...” na „Tym,
którzy stracili ostatnią nadzieję...”
Uciekł ogonek z „się” w ostatniej strofie. W ostatnim
wersie zamiast
„Nie tracimy nadzieję” napisałabym „Nie traćmy nadziei
a lepsze życie.”?
Mam nadzieję, że nie weźmiesz mi za złe tych
czytelniczych sugestii.
Pozdrawiam serdecznie.
Sinusoidalność życia gwarantuje lepsze czasy. Wierzmy,
że i w tym przypadku znajdzie zastosowanie, oby
szybkie. Pozdrawiam.
Wszyscy łączymy się z cierpiącymi . Z całego serca
pragniemy spokoju i normalności. Czule przytulam:)
Oby ten ból opuścił nie tylko Ciebie Annyczko i żeby
to już skończyło...
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz wypełniony bólem i tęsknotą. Będzie dobrze.
Ciężko o spokój kiedy w kraju wojna.
Życzę (nam wszystkim) szybkiego zakończenia konfliktu.