Nagie niebo, nadzy My i mój...
dla Mojego Anioła...Ty wiesz! Pyś Kocham Cie:*z:P
Na równiku wzruszeń
Gdzie dwa ciała się dotykają
Pośród namiętnych poruszeń
Gdy się o siebie ocierają…
I wtedy gdy czuję Twój oddech na sobie
Gdy mnie tak z pieszczotą całujesz po
szyi
I nie ważne czy Ty na mnie czy ja leżę na
Tobie
Bo trwa to tak długo póki nie zabraknie nam
siły
Spiętrzone namiętnością ciała…
Wzniecając wzajemnie pragnienia
I drżysz Ty i ja drżę cała…
Razem ku chwili spełnienia!
Więc usta niechaj płoną
Twojej Miłości jestem spragniona
Tak pragnę być już zawsze Twoją…
Gdy chowam się w Twoich ramionach
z Cyklu: a Kochasz? a bardzo? MK*4 - zakochana w Aniele
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.