Najtrudniejsza ze wszystkich ról...
Łzy po policzkach spływają
me sterce krwawi
lecz uśmiech na ustach gośći
by nikt nie wiedział
co naprawdę czuje
W aktorkę czasem bawie się
udając dziewczyne szczęśliwą
która nie wie co to płacz
jestem już na dnie
mój koniec zbliża się
lecz nikt o tym nie wie
bo w aktorkę bawie się
Może kiedyś...
gdy nie będzie już mnie
zajrzysz do mego pamiętnika
i dowiesz się co naprawde czułam
gdy powoli spadałam na dno
i zrozumiesz że jedynym mym
wyjściem była ŚMIERC..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.