nam
stworzyłabym z jednej kropli
w zagięciu framużki wersowej,
pośrodku malutkich literek
i kilku niewielkich grządek
na obraz swój, podobieństwo,
dwa słowa, co byłyby jednym
w uścisku, spojrzeniu, milczeniu
pomimo i wbrew, pomiędzy
cztery krawędzie edenu,
by strzegły jaśniste cheruby
i nawet najmniejsze natchnienie
nigdzie nie mogło się zgubić
stworzyła końcem stalówki,
opływałbyś miodem, nektarem,
- dlaczegóż to losie przeklęty
na moją wiarę nastajesz?
22.01.2009
Komentarze (5)
Och, Alu Czarodziejko Słowa, świetny wiersz :)
Bardzo ładnie,będę musiała sprawdzic co to rodzaj
sylabiczny:)
Wiersz jest super.Pozdrawiam
świetny wiersz,podoba mi się
Jak dla mnie twój wiersz jest doskonały, i kosztował
napewno trochę pracy, kilka razy pisałem sylabiczne
wiersze i wiem, że trzeba troszeczke więcej się do
nich przyłożyć. Za to zostawiam ogromnego plusa.