Namaluję
Namaluję Ciebie wśród gwiazd na niebie,
by ukryć się między nimi można było.
Obok Księżyca dorysuję Ciebie,
- by życie samo nie nudziło.
Namaluję duszę kolorem czerwonym,
jak kwitnące płatki róż.
Delikatnie podkreślę kolorem fioletowym,
- Twój charakter letnich burz.
Tchnę jeszcze kolor złocisty,
by w wietrze było czuć powiew Twoich
słów.
Zakreślę też i szary kolor mglisty,
- by raz na jakiś czas nastał nów.
Namaluję Ciebie w myśleniu niewymownym,
a serce obejmę konturem.
W zakochaniu niewysłownym,
- by otaczało spokój murem.
Komentarze (14)
Alvaro
Gdybyś się wczytał w kometarz Vicka
to byś poprawił brak ogonków
- namlujĘ, dorysujĘ.
Proponuję by te ogonki doprawić:)
Pozdrawiam.
Dobrej nocy życzę:)
Dziękuję.
Pięknie i kolorami namalowana miłość.Kto kocha widzi
świat doskonałym.Pozdrawiam:)
Piękne te Twoje malowanie, a ja dodam to też Twoje
Kochanie...tylko ktoś zakochany potrafi stworzyć, taką
zjawiskową postać...trochę interpunkcja do poprawy,
lecz ogólnie mi się podoba, super...pozdrawiam
serdecznie. miłego dnia.
Ciekawe jaki obraz Ci wyjdzie, jaki z Ciebie malarz,
pozdrawiam
++:)
Bardzo mi się podoba ten nietuzinkowy wiersz. Peelu,
obok księżyca i jej namaluj siebie i będzie jak w
niebie. Pozdrawiam :) uzupełnij 'ogonki' i będzie
okay.
pozdrawiam Alvaro :)
Alvaro!
mam mały problem z twojo gwaro;
jezdem gupi i gupio sie czuje
bo za cholere nie wiem -
ty namalujesz, czy on nmaluje?
Maluj Alvaro,ogranicz wielokropki i będziesz coraz
piękniej:)
Pozdrawiam serdecznie*
:)
Aha! I kto namaluje:autor,Pl,ktoś trzeci jeszcze?
Za bardzo "niewysłowne" i trochę kłopotów z
interpunkcją. Ale trochę multikropków przy
tytule,zwłaszcza po prawej stronie zniknęło. To już
pewien postęp.Trzeba będzie się jeszcze uporać z tą
manierą podwójnego multikropkowania na zakończenie
każdego wierszydełka.
Namaluj, i staraj się nie rozmazać...
Ładnie, jak zawsze.
Pozdrawiam.